Forum www.forum143.fora.pl Strona Główna www.forum143.fora.pl
Forum miłośników modeli samochodów w skali 1/43
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Moje samochody wyścigowe
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 29, 30, 31  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.forum143.fora.pl Strona Główna -> Wyścigi
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
petrzask




Dołączył: 27 Sie 2010
Posty: 1698
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dobre Miasto

PostWysłany: Czw 14:39, 02 Gru 2010    Temat postu:

Kraeuter napisał:

Piękne są te modele... ale to już nie jest drążenie tematu, tylko przewiercanie go na wylot, a może nawet wielokrotna perforacja ... Shocked
W tej sytuacji ponownie muszę spytać - tu przepraszam, ale ten IMPERATYW Laughing jest silniejszy ode mnie - ile tych Porsche wyprodukowano? Ilu miały właścicieli i w ilu malowaniach Świat je oglądał ???
I teraz najtrudniejsze pytanie: czy zamierzasz mieć WSZYSTKIE te PERMUTACJE ? Twisted Evil
Przecież udokumentowanie tylko jednej dekady LM wymagać będzie nabycia (i zmagazynowania) setek modeli ?!
PS. Odpowiedź typu: "A gó...no cię to obchodzi, taka jest właśnie moja koncepcja" zniosę z godnością... Laughing


Very Happy
Wiesz Darek, to wcale nie jest takie skomplikowane. Z pośród kilkudziesięciu Porsche 962 jakie wyprodukowano malowanie jednych mi się podoba, innych mniej lub wcale. Jedne załogi czy teamy lubiłem bardziej inne mniej. Więc po prostu będę kupował te modele pojazdów do których z powyższych powodów będę pałał pożądaniem silniejszym niż wobec innych. Podobną zasadę przekładam na inne konstrukcje prototypów sportowych zbudowanych zgodnie z regulaminem Grupy C.
Bo jak wiesz nie jestem fanem jakiejś konkretnej marki a raczej złotego okresu w historii wyścigów prototypów sportowych-lat 80-ych kiedy na torach królowały takie właśnie auta. Nie bez znaczenia jest fakt że okres ten przypadł na moje dzieciństwo i wczesną młodość a jak wiadomo dla wielu z nas, kryterium sentymentalne jest bardzo ważne... Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kraeuter




Dołączył: 02 Wrz 2010
Posty: 3556
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 16:14, 02 Gru 2010    Temat postu:

Sentymentalne. No tak.
Cholibka, jak mawiał pewien całkiem spory facet - muszę to przemyśleć. A więc nie jest to żadna zasada zero-jedynkowa... Confused
Sentyment i lekki, a może całkiem nielekki hm... subiektywizm... reakcje samorzutne, lekki chaos... twórczy ? Wink

Czemu nie, tylko kolekcja nie ma wtedy... jak by to ująć - SPÓJNOŚCI - w takim sensie : stajesz przed gablotą i mówisz sobie: TU mam WSZYSTKICH zwycięzców LM od 1949 do dziś, a TU mam np. wszystkie Porsche 917...
Mówisz natomiast: TU mam wszystkie Porsche, które mi się PODOBAJĄ.
Nooo... a reszta ? Kroki milowe motoryzacji, nosiciele wirtuozerii inżynierskiej, owoce błysku geniuszu i tysięcy godzin pracy, oddane w ręce szaleńców w kolorowych kaskach... Rolling Eyes Laughing

Jak mawiał pewien inny facet, obecnie poseł - zakałapućkałem się.
To chyba mnie przerasta.
Przepraszam. Usiądę sobie w kąciku i poczekam, aż mi przejdzie ten stan z cyklu "dazed and confused" (cytat z Led Zeppelin, czyli zespołu MOJEJ młodości...) Wink


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kraeuter dnia Czw 21:33, 02 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
petrzask




Dołączył: 27 Sie 2010
Posty: 1698
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dobre Miasto

PostWysłany: Czw 17:21, 02 Gru 2010    Temat postu:

Kraeuter napisał:

Czemu nie, tylko kolekcja nie ma wtedy... jak by to ująć - SPÓJNOŚCI - w takim sensie : stajesz przed gablotą i mówisz sobie: TU mam WSZYSTKICH zwycięzców LM od 1949 do dziś, a TU mam np. wszystkie Porsche 917...
Mówisz natomiast: TU mam wszystkie Porsche, które mi się PODOBAJĄ.
Nooo... a reszta ? Kroki milowe motoryzacji, nosiciele wirtuozerii inżynierskiej, owoce błysku geniuszu i tysięcy godzin pracy, oddane w ręce szaleńców w kolorowych kaskach... Rolling Eyes


Dlaczego? Dla mnie moje założenie jest bardzo spójne. Zbieram jak już pisałem głównie pojazdy zgodne z regulaminem grupy C startujące w wyścigach długodystansowych w latach 1982-94, z naciskiem na te które mi się podobają. Tak, nie muszę mieć wszystkich, a jedynie te które lubię i to mi wystarczy do zachowania poczucia spójności gdy patrzę w gablotkę. Podobnie podchodzę do rajdówek i bolidów F1 których to zbiór zamierzam wkrótce rozruszać.
Oczywiście są i będą od tego wyjątki. "Kroki milowe motoryzacji, nosiciele wirtuozerii inżynierskiej, owoce błysku geniuszu i tysięcy godzin pracy, oddane w ręce szaleńców w kolorowych kaskach"...pochodzące z innych lat niż 80-e. Co z nimi? Dla nich też znajdowałem i znajduję miejsce, jednak uczciwie przyznaję że tych jest i będzie % mniej. Tak działa siła sentymentu... Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kraeuter




Dołączył: 02 Wrz 2010
Posty: 3556
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 21:30, 02 Gru 2010    Temat postu:

petrzask napisał:
Oczywiście są i będą od tego wyjątki. "Kroki milowe motoryzacji, nosiciele wirtuozerii inżynierskiej, owoce błysku geniuszu i tysięcy godzin pracy, oddane w ręce szaleńców w kolorowych kaskach"...pochodzące z innych lat niż 80-e. Co z nimi? Dla nich też znajdowałem i znajduję miejsce, jednak uczciwie przyznaję że tych jest i będzie % mniej. Tak działa siła sentymentu... Wink


Ufff, widzę, że się nie gniewasz, że na takie małe dociekanie mi się zabrało.
Czasem, w "mentalnym kręgu" zastrzeżonym dla myśli całkiem prywatnych pojawia się "męcząca niespójność" w oglądzie kogoś lub czegoś. Embarassed
A konkretnie - raczej połączenia - człowiek + jego całkowicie, obiektywnie, nieużyteczna działalność, wynikająca wyłącznie z potrzeby - właśnie - z jakiej potrzeby...? - wyróżnienia się, zaspokojenia potrzeb sporo wyższych od skutecznego utrzymania się przy życiu? Lubię obserwować, czasem zapytać. Jeden coś zbiera (dlaczego właśnie to?), drugi hoduje kwiatki, trzeci robi na drutach... Laughing
Myślę, że o tym czasem też warto pogadać Wink
Bo przecież "homo sum..." Cool


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kraeuter dnia Czw 21:34, 02 Gru 2010, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
petrzask




Dołączył: 27 Sie 2010
Posty: 1698
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dobre Miasto

PostWysłany: Czw 22:07, 02 Gru 2010    Temat postu:

Kraeuter napisał:

Ufff, widzę, że się nie gniewasz, że na takie małe dociekanie mi się zabrało.
Czasem, w "mentalnym kręgu" zastrzeżonym dla myśli całkiem prywatnych pojawia się "męcząca niespójność" w oglądzie kogoś lub czegoś. Embarassed
A konkretnie - raczej połączenia - człowiek + jego całkowicie, obiektywnie, nieużyteczna działalność, wynikająca wyłącznie z potrzeby - właśnie - z jakiej potrzeby...? - wyróżnienia się, zaspokojenia potrzeb sporo wyższych od skutecznego utrzymania się przy życiu? Lubię obserwować, czasem zapytać. Jeden coś zbiera (dlaczego właśnie to?), drugi hoduje kwiatki, trzeci robi na drutach... Laughing
Myślę, że o tym czasem też warto pogadać Wink
Bo przecież "homo sum..." Cool


Wiesz, miałem kiedyś poczucie niespójności. Na początku zacząłem kupować modele aut wyczynowych bez żadnego klucza. Pewnego razu popatrzyłem w gablotę i mnie olśniło. Co te wszystkie współczesne pojazdy tu robią? Owszem, oglądam sport na bieżąco, ale....To nie te emocja, ta fascynacja co kiedyś. Z reguły jest tak że to to co pierwsze smakuje najlepiej. I do tego wraca się najchętniej, niezależnie czy chodzi o samochody, muzykę czy...dziewczyny Wink Teraz kiedy widzę te wszystkie maszyny z lat 80-ych czuję się po prostu szczęśliwy. Odpływam w czasy beztroskiego dzieciństwa, problemy jeśli są gdzieś znikają. Magia skorupy z żywicy? Nie wiem, ale to jest to co powinno być.... Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
petrzask




Dołączył: 27 Sie 2010
Posty: 1698
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dobre Miasto

PostWysłany: Pią 14:25, 03 Gru 2010    Temat postu:

Dziś przypomnę kolejne modele z mojej serii "Motorsport Sentimental". W drugiej połowie lat 80ych po zakończeniu ery sukcesów modelu Quattro w rajdach kierownictwo Audi stanęło przed pytaniem: co dalej? Jak wiadomo lukratywnym rynkiem jest USA ale tam rajdy nie cieszą się popularnością więc podjęto decyzję o zaangażowaniu się w wyścigi. W 1988 ekipa Audi pojawiła się na starcie serii Trans-Am z modelem 200Quattro i zdobyła z marszu tytuł mistrzowski (Stuck). Na sezon 1989 postanowiono wskoczyć poziom wyżej do serii IMSA w kategorii GTO z modelem 90Quattro. Tu również przyszedł sukces, ponownie mistrzem został Hans-Joachim Stuck. Te dwa sukcesy dały podbudowę pod dalsze losy sportowe Audi. Firma ta na stałe związała się już z wyścigami i osiągała wiele sukcesów w DTM, BTCC,STW, ALMS i innych.
88. Audi 200 Quattro H-J Suck Winner Trans-Am Cleveland 88' (PMA)
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
89. Audi 90Quattro H.Haywood/S.Goodyear IMSA Road Atlanta89' (PMA)
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Na koniec tradycyjna fotka grupowa:
[link widoczny dla zalogowanych]
Obydwa pokazane modele są realizacją moich fascynacji sprzed lat. W roku 1988/89 oczywiście nie można było marzyć nawet żeby móc zobaczyć te pojazdy w PRL-owskich mediach. Ale na szczęście był Empik gdzie można było oglądać do woli zagraniczne czasopisma takie jak Sport Auto czy Auto Motor und Sport. Nie miałem więc wyjścia i raz na tydzień, góra dwa odbywałem 50kilometrowe pielgrzymki do czytelni gdzie spędzałem po 4-5 godzin przepisując wyniki wyścigów i wpatrując się w fotki, żeby chociaż zapamiętać jak najwięcej. Także tych pokazanych powyżej Audi które od 22lat podobają mi się niezmiennie do dziś. Teraz na szczęście wystarczy podejść do gablotki... Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kraeuter




Dołączył: 02 Wrz 2010
Posty: 3556
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pią 14:48, 03 Gru 2010    Temat postu:

petrzask napisał:
Nie miałem więc wyjścia i raz na tydzień, góra dwa odbywałem 50kilometrowe pielgrzymki do czytelni gdzie spędzałem po 4-5 godzin przepisując wyniki wyścigów i wpatrując się w fotki, żeby chociaż zapamiętać jak najwięcej. Także tych pokazanych powyżej Audi które od 22lat podobają mi się niezmiennie do dziś. Teraz na szczęście wystarczy podejść do gablotki... Wink


Fajne wspomnienia. Swoją drogą - Twardziel z Ciebie. Very Happy
Ja miałem trochę łatwiej = mój dobry kolega, też zainteresowany motoryzacją - miał ciotkę w Niemczech... Laughing


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
petrzask




Dołączył: 27 Sie 2010
Posty: 1698
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dobre Miasto

PostWysłany: Pon 14:33, 03 Sty 2011    Temat postu:

Jednym z najbardziej znanych i kultowych wyczynowych samochodów sportowych świata jest Porsche 935. Spośród wielu egzemplarzy tego samochodu niektóre są dość anonimowe, inne zaś stały się prawdziwymi ikonami sportów motorowych dzięki wygranym w Le Mans czy Daytonie. Jeszcze inne egzemplarze 935 nie wygrywały nic albo mało ale przeszły do historii ze względu na ciekawą formę aerodynamiki jak chociażby Moby Dick i jego klony. Zaś jeden 935 stał się kultowy bowiem był ostatnim samochodem z tej serii. Zbudowanym zresztą trochę za późno bo w czasie kiedy na torach wyścigowych królowały już niepodzielnie prototypy zbudowane według regulaminów Grupy C. Omawiany Porsche 935/84 został zbudowany w 1983 przez Fabcara na zamówienie stajni Boba Akina którego kilka pojazdów już prezentowałem. Nie był więc oryginalnym fabrycznym Porsche tylko klonem dlatego też niektóre źródła nazywają go Fabcarem 935/84-Porsche. W tym roku zdążył wystartować w tylko jednym wyścigu: Daytona 3h Finale w którym zajął doskonałe 2 miejsce za prototypem March-Porsche i co ciekawe mijając linię mety był na tym samym okrążeniu co jego nieporównywalnie nowocześniejszy konkurent. W sezonie 1984 nie było już tak różowo, ale samochód ten zdobył kilka wartościowych wyników, piątych szóstych i siódmych miejsc w klasyfikacji generalnej wyścigów serii IMSA. Niestety równorzędna walka ze znacznie mocniejszymi i lepiej się prowadzącymi prototypami z centralnie umieszczonym silnikiem przez tego dalekiego kuzyna poczciwego garbusa nie w połowie lat 80-ych była już możliwa.Pod koniec sezonu 1984 ten ostatni mohikanin musiał ustąpić miejsca swojemu młodszemu kuzynowi 962 który zajął jego miejsce w stajni Boba Akina.
111. Porsche 935/84 Fabcar B.Akin/J.O'Steen IMSA Daytona 3h Finale 1983 ( TSM 1:43)
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
petrzask




Dołączył: 27 Sie 2010
Posty: 1698
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dobre Miasto

PostWysłany: Pią 14:31, 28 Sty 2011    Temat postu:

Dawno nic się nie działo w moim wątku wyścigowym więc dziś nadszedł chyba czas na małą aktualizację. Pretekstem ku temu jest wyścig 24H Daytona który odbędzie się w ten Weekend a dzisiejszymi bohaterami będą dwa auta marki Porsche które wygrywały ten kultowy maraton w latach 70ych. Oprócz zwycięstwa w Daytonie wspólnym mianownikiem dla tych dwóch samochodów jest osoba Hurleya Haywooda-jednego z ich kierowców. Haywood to jeden z najbardziej znanych kierowców wyścigów samochodów sportowych. Zaczął się ścigać w 1971roku po powrocie z Wojny Wietnamskiej gdzie był ciężko ranny w walce. W trakcie swojej kariery wygrywał 5razy 24H Daytona i raz 24h Le Mans a także wiele mniej znanych wyścigów. Warto dodać że mimo 63lat na karku Hurley nie odwiesił kasku na kołek i jutro będzie można znów go zobaczyć na torze Daytona, oczywiście w Porsche 911 z Brumos Racing z legendarnym numerem 59.
112.Porsche 911 Carrera RSR -H.Haywood/J.Graves/D.Helmick Winner 24H Daytona 1977
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Ciekawy detal:na drzwiach stare logo serii IMSA Camel GT Challenge obowiązujące do roku 1978:
[link widoczny dla zalogowanych]
113.Porsche 935/79- H.Haywood/D.Ongais/T.Field Winner 24H Daytona 1979
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Ciekawy detal: na drzwiach nowe logo IMSA w połączeniu ze sponsorem tytularnym Winston który pełnił tą funkcję tylko w sezonie 1979. Przedtem i potem w tym miejscu było logo Camel GT
[link widoczny dla zalogowanych]
Fotka rodzinna dwóch braci:
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kris




Dołączył: 02 Wrz 2010
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Pią 17:30, 28 Sty 2011    Temat postu:

Dzięki Tobie posmakowałem 1/43. Jak tak dalej będzie, to za moment skuszę się na coś kolorowego, pełnego klatek i dodatkowych reflektorów !
Piękne są te wyczynówki. Pewnie pójdę w rally, ale w tym temacie też jest na co popatrzeć.
Jak zwykle Twój komentarz dopełnia całości.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
petrzask




Dołączył: 27 Sie 2010
Posty: 1698
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dobre Miasto

PostWysłany: Pon 19:39, 31 Sty 2011    Temat postu:

Kris, dzięki...
W swoich dotychczasowych prezentacjach modeli wyścigowych pokazywałem pojazdy słabo znane w naszym kraju-nawet w naszym skądinąd światłym gronie. Dziś dla odmiany prezentuję auto które jest chyba dla każdego rozpoznawalne, a być może są tu nawet tacy co w roku 1991 widzieli je "w akcji" podczas relacji z zawodów DTM na Eurosporcie:
115. BMW M3EVO S.Soper DTM 1991 (Autoart 1:43)
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
BMW M3 E30 nie miało dotychczas szczęścia do modeli. Stare skorupy IXO czy Minichampsa nie wyglądały zbyt dobrze pod względem odwzorowania bryły nadwozia ale na szczęście produkt AA jest o wiele lepszy pod tym względem. Teraz pozostaje czekać na "rekina" 635CSi który mam nadzieję nie będzie gorszy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kris




Dołączył: 02 Wrz 2010
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Pon 23:10, 31 Sty 2011    Temat postu:

Właśnie AA i sportowe modele.
Model BMW wygląda naprawdę bardzo dobrze. Dbałość o takie szczegóły jak np. oddanie wnętrza rur wydechowych świadczy o zaangażowaniu producenta w jakość.
Czy lustrzana podstawka to standard AutoArt odnośnie modeli wyczynowych ?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
petrzask




Dołączył: 27 Sie 2010
Posty: 1698
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dobre Miasto

PostWysłany: Wto 14:12, 08 Mar 2011    Temat postu:

W moim zbiorze modeli w skali 1:43 staram się posiadać głównie klasyczne pojazdy wyczynowe z czasów mojego dzieciństwa lub młodości, ale czasem robię od tego wyjątek na pamiątkę wyjątkowo fajnych bieżących imprez sportowych które śledziłem w TV. Z pewnością taką fajną, a przy tym wyjątkowo dramatyczną imprezą był zeszłoroczny wyścig 24h LeMans stojący pod znakiem iście epickiego boju Peugeot vs. Audi. Jak być może niektórzy Forumowicze pamiętają na początku wyścigu wydawało się że murowanym kandydatem do zwycięstwa są Peugeoty które zajęły pierwsze miejsca na polach startowych i bardzo mocno odchodziły wyraźnie wolniejszym Audi. Jednak w LM liczy się wytrzymałość i po kilkunastu godzinach wyścigu w niedzielę Peugeoty zaczęły odpadać jeden po drugim a wyścig zakończył się potrójnym zwycięstwem Audi. Cóż...24h Le Mans to specyficzny wyścig, odbywa się raz w roku i poprzez niedopatrzenie nieraz zupełnie błahej sprawy całoroczne przygotowania i poświęcone im setki tysięcy czy miliony euro idą na marne. Tak właśnie było w zeszłorocznym przypadku Peugeota, a na pamiątkę tych wydarzeń zdecydowałem się nabyć m.in. model 905HDI FAP (chassis#04) w skądinąd wyjątkowo efektownych barwach satelickiego teamu ORECA:
118. Peugeot 908HDI FAP-O.Panis/N.Lapierrre/L.Duval 24H LeMans 2010. (IXO 1:43)
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
petrzask




Dołączył: 27 Sie 2010
Posty: 1698
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dobre Miasto

PostWysłany: Wto 13:22, 05 Kwi 2011    Temat postu:

Do mojego zbioru dotarł kolejny model prototypu sportowego. LM03-Nissan został zbudowany w Japonii w roku 1983 zasadniczo do udziału w wyścigach Japan Sports Prototype Championship (JSPC) gdzie startował w ramach zespołu Central 20 Racing Team. W tamtejszych realiach prototypy sportowe w odróżnieniu do Europy dostawały pełne nazwy zgodne z istniejącymi typami aut drogowych dlatego pokazany samochód był zgłaszany do wyścigów pod nazwą Nissan Fairlady Z. Pomimo słusznej koncepcji zgodnej z regulaminem grupy C,przyjemnego wyglądu i niezłej prędkości LM03 trapiły liczne choroby wieku dziecięcego i chyba dlatego ten prototyp w sezonie 1984 nie ukończył dosłownie żadnego wyścigu:
-Suzuka 500kilometres 1.04. 1984- 4 pozycja na starcie-opadł na 56 okrążeniu z powodu awarii,
-International Suzuka 1000 Kilometres 30.8.1984 - 9 pozycja na starcie-odpadł na 17okrążeniu z powodu awarii,
-Mount Fuji 1000 Kilometres 30.9.1984- 13 pozycja na starcie-odpadł na 27 okrążeniu z powodu awarii.
Po jak widać nie udanym sezonie 1984 LM03C został zastąpiony angielskim podwoziem Loli T810 i na tym jego kariera w zasadzie się skończyła. Mimo braku sukcesów sportowych samochód ten ma jednak liczne grono swoich wielbicieli, do których również ja się zaliczam. Tak więc jego model obowiązkowo musiał znaleźć się w moim zbiorze modeli prototypów grupy C:
119. LM 03C- Nissan (Nissan Fairlady-Z) Haruhito Yanagida /Takao Wada JSPC 1984 ( Truescale 1:43)
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
petrzask




Dołączył: 27 Sie 2010
Posty: 1698
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dobre Miasto

PostWysłany: Czw 14:53, 28 Kwi 2011    Temat postu:

Wielu fanów sportów motorowych a zwłaszcza obecnej Formuły 1 zna szwajcarskiego Saubera, jednak znacznie mniej osób pamięta że zespół ów swoją karierę zaczynał w wyścigach samochodów sportowych. Po paruletnim okresie współpracy z BMW oraz Fordem jako dostawcy silników w roku 1985 Peter Sauber zdecydował się na nieoficjalne zastosowanie silnika Mercedes. Po okresie eksperymentów z modelem C7 i C8 pierwsze poważne sukcesy łączą się z modelem C9 z drugiej połowy lat 80ych. Samochód ten jak na owe czasy był konstrukcją zachowawczą, żeby nie powiedzieć: przestarzałą bowiem jego chassis stanowiła konstrukcja z nitowanych blach aluminiowych (podczas gdy konkurencja używał monocoqe z włókna węglowego) ale nadrabiał wszystko silnikiem. Sercem auta był klasyczny silnik Mercedes-Benz V8 serii M117 wyposażony w głowicę z4 zaworami na cylinder i dwie turbosprężarki co dawało w efekcie 750KM mocy. A ta moc w połączeniu z dobrą aerodynamiką pozwalała na rozpędzanie Saubera na prostych do ok 400km/h! W sezonie 1988 WEC Saubery pokazały swoją prędkość i potencjał na tyle mocno, że przed na sezon 1989 zostały oficjalnie przechrzczone na Mercedesa C9 i w srebrnych barwach wygrały zawody 24h Le Mans oraz Mistrzostwo świata prototypów sportowych. To właśnie sukcesy Sauberów dały podwaliny pod oficjalny powrót koncernu M-B do sportów motorowych na najwyższym poziomie co trwa od roku 1989 nieprzerwanie do dziś. Wracając do Saubera C9 to miałem przyjemność oglądać te auta w 1988 na eliminacji WEC w Brnie i (o czym już kiedyś pisałem) muszę przyznać że dźwięk ich silników to było coś niesamowitego i niezapomnianego. Absolutna potęga! Na ich tle silniki V12 Jaguara XJR 9 czy 6cylindrowe boksery Porsche 962 wypadły blado. Ba, powiem więcej-nawet silniki bolidów F1 zarówno V8, V10 jak i V12 nie mogły się równać z soundem Mercedesa. Jedyne co można do nich porównać to chyba tylko dźwięk tłokowych silników lotniczych z czasów II WŚ. Dlatego podczas relacji w TV z wyścigów WEC czy Le Mans angielscy komentatorzy często mówili o Sauberach "Messershmitt's". I coś w tym chyba jest, bo legendarny myśliwiec BF 109 także w końcu korzystał z silnika Daimler-Benz... Twisted Evil
122. Sauber C9-Mercedes J.L. Schlesser ADAC Supercup 1987 (Minichamps 1:43)
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Pokazany model przedstawia Saubera w malowaniu z wyścigów ADAC Supercup czyli Międzynarodowych Mistrzostw Niemiec Prototypów Sportowych. W odróżnieniu od wytrzymałościowego WEC Supercup były zawodami typowo sprinterskimi nieco podobnymi do DTM. Pewną ciekawostką jest to że kierowcą oryginału pokazanego modelu był Jean-Louis Schlesser obecnie znany ze startów w rajdach terenowych (wygrywał Dakar) do których buduje własne buggy i wystawia swój własny zespół.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.forum143.fora.pl Strona Główna -> Wyścigi Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 29, 30, 31  Następny
Strona 5 z 31

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin