Forum www.forum143.fora.pl Strona Główna www.forum143.fora.pl
Forum miłośników modeli samochodów w skali 1/43
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Ferrari
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 37, 38, 39 ... 45, 46, 47  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.forum143.fora.pl Strona Główna -> Współczesne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kraeuter




Dołączył: 02 Wrz 2010
Posty: 3556
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sob 9:45, 17 Lis 2018    Temat postu:






S/N 0346M
To auto jest ostatnim 166MM i PIERWSZYM karosażem Pininfariny w stajni Ferrari.

Pierwotnie był taki, jak na ostatnim zdjęciu i tak wygląda dziś.
Zamówił go w 1953 niejaki Zeller, Niemiec, który jeździł nim nawet na Nordschleife.
W 1957 sprzedał go, niestety, niemieckiemu dilerowi, a ten sprzedał go Amerykaninowi... Crying or Very sad
Samochód przeszedł jeszcze przez 3 pary durnych, jankeskich łap, aż znalazł się w stanie pokazanym na dwóch pierwszych zdjęciach.
O ile pierwszy Jankes w jego życiu traktował go dobrze, pozwalając sobie tylko na przemalowanie go na kolor grafitowy, o tyle następni byli już klasycznymi Amerykanami (gówno chłopu, nie zegarek! Laughing ). Auto odnaleziono w 1979 w zagajniku za stodołą na farmie niejakiego Millera, w Georgii... Pozostały tylko ślady lakieru - czyżby Miller początkowo zamierzał go "odświeżyć" ? - nadwozie dość mocno skorodowało, ale silnik "166", który w międzyczasie wymieniono na "250" uchował się w stanie oryginalnym, choć uszkodzony - zlokalizowany gdzieś w USA przez niejakiego Sparlinga Shocked Nabywca nadwozia - Sutterfield - kupił go w 1999 i miał na sprzedaż "komplet" Cool
Restauracji dokonała uznana oficyna, współpracująca z Ferrari Classiche - DK Engineering, Watford, UK, która kupiła wrak za symboliczne 900 000$.
Auto, już w "fabrycznym stanie" zakupił, tym razem Holender Laughing Henk Koel - za nieznaną cenę... Laughing i wystawił je w 2006 w prestiżowym Concorso d'Eleganza, Villa d'Este.
I wygrał!
I ten Tulipan jest właścicielem auta do dziś.
W 2017 auto otrzymało certyfikat oryginalności od Ferrari Classiche.

PS. Staram się zawsze, oczywiście, aby model miał oryginalne kolory - a niektóre egzemplarze Ferrari miewały ich w swoim żywocie całkiem sporo - najlepiej fabryczne, ale w tym przypadku "amerykański" kolor bardziej mi się podoba Wink


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kraeuter dnia Sob 10:02, 17 Lis 2018, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pablo13
–-–-–-–-–
–-–-–-–-–



Dołączył: 06 Lis 2011
Posty: 6228
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 19 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: wstyd się przyznać, że Poznań. :(

PostWysłany: Sob 11:23, 17 Lis 2018    Temat postu:

Kraeuter napisał:
S/N 0346M
To auto jest ostatnim 166MM i PIERWSZYM karosażem Pininfariny w stajni Ferrari.

Dzięki za wspaniałą historię tego pojazdu.
To jest to co uwielbiam, to jest to co stanowi, że stare auta mają "duszę". Cool

Cytat:
PS. Staram się zawsze, oczywiście, aby model miał oryginalne kolory - a niektóre egzemplarze Ferrari miewały ich w swoim żywocie całkiem sporo - najlepiej fabryczne, ale w tym przypadku "amerykański" kolor bardziej mi się podoba Wink

Dobrze, że choć tyle... Shocked


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kraeuter




Dołączył: 02 Wrz 2010
Posty: 3556
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sob 13:57, 17 Lis 2018    Temat postu:

Ja też lubię te historie, szukam ich i często jestem w szoku, co taki biedny przedmiot, jak samochód, może przejść w swoim mechanicznym życiu.
I wręcz wzrusza mnie czasem opis końca jego traumatycznych przeżyć, kiedy ląduje on w rękach człowieka, który jest w stanie uszanować - jeśli nie jego piękno i historię, to przynajmniej jego wartość... w mamonie, czyli lokacie kapitału Very Happy


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kraeuter dnia Sob 13:59, 17 Lis 2018, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pablo13
–-–-–-–-–
–-–-–-–-–



Dołączył: 06 Lis 2011
Posty: 6228
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 19 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: wstyd się przyznać, że Poznań. :(

PostWysłany: Nie 7:03, 18 Lis 2018    Temat postu:

Kraeuter napisał:
Ja też lubię te historie, szukam ich i często jestem w szoku, co taki biedny przedmiot, jak samochód, może przejść w swoim mechanicznym życiu.
I wręcz wzrusza mnie czasem opis końca jego traumatycznych przeżyć, kiedy ląduje on w rękach człowieka, który jest w stanie uszanować - jeśli nie jego piękno i historię, to przynajmniej jego wartość... w mamonie, czyli lokacie kapitału Very Happy

Albo trafić na sadystów, którzy potną, obniżą dach i zawieszenie, zamontują klatkę, a na koniec pomalują na fluorescent lub w "płomienie" oraz postawią na wieśfelgach... Evil or Very Mad


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kraeuter




Dołączył: 02 Wrz 2010
Posty: 3556
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Nie 11:27, 18 Lis 2018    Temat postu:

Pablo, proszę Cię!
Przecież to się może przyśnić i mamy gotowy koszmar, z którego wybudzimy się z krzykiem... Sad
Laughing


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kraeuter dnia Nie 11:27, 18 Lis 2018, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pablo13
–-–-–-–-–
–-–-–-–-–



Dołączył: 06 Lis 2011
Posty: 6228
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 19 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: wstyd się przyznać, że Poznań. :(

PostWysłany: Pon 2:20, 19 Lis 2018    Temat postu:

Kraeuter napisał:
Pablo13 napisał:

Jakaś POMOC potrzebna? Szyby vacu, blaszki etc ? PISZ!

Mam szczególny sentyment ze względu na to, że ścigałem się takim kiedyś na torze...

P.S.: Nie podpisałeś, że to Ferrari 250 P5.


Ścigałeś się? Na torze? Scalextric też go zrobił? Shocked Laughing

Blaszki? Może na te boczne wloty powietrza, bo oryginalnie jest tylko kalkomania... Ale - Redline zrobił blaszki i wyszło to słabo, bo generalnie to te wloty są stylistycznie nieco... z dupy + gięte we wszystkich kierunkach i niezbyt eleganckie. A wydziabanie idealnego otworu też nie byłoby łatwe, w dodatku model nie jest idealnie symetryczny... Poprawnym potraktowaniem problemu byłoby zrobienie 9 żeberek... Shocked Confused Nieeee, to niewykonalne. Oczywiście dla mnie - poddaję się Laughing

Wracając do starego tematu Ferrari_250_P5.
I jak wybrnąłeś???
Dlaczego uważasz że zrobienie tych żeberek to taki problem?

Dali sobie radę nawet NRDowcy z Prefo. Laughing
I takim właśnie ścigałem się (żółtym). Zresztą do dzisiaj starusieńki tor plus fury stacjonują na strychu. Ostatni wyścig odbyły... ca 12 lat temu. Very Happy







Swoją drogą piękna linia stylistyczna.




Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kraeuter




Dołączył: 02 Wrz 2010
Posty: 3556
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon 8:36, 19 Lis 2018    Temat postu:

DeDeEry dali radę, mówisz?
No, faktycznie, nieźle im to nawet wyszło Laughing

Ilario zrobił to tak... Uwaga! Osoby o słabym sercu nie powinny na to patrzeć!


natomiast Tecno tak - w 1/18!


A RedLine tak:


Kształt i osadzenie tych żeberek jest wyjątkowo wredne:



PS. Te wyścigi uprawiałeś jeszcze w dzieciństwie, czy w efekcie zdziecinnienia? Laughing
Nie no, żartowałem - OK - slot-carami bawi się mnóstwo ludzi i na filmach widać, jaka to w sumie fajna zabawa Mr. Green


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kraeuter dnia Pon 9:05, 19 Lis 2018, w całości zmieniany 7 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zagato




Dołączył: 01 Wrz 2010
Posty: 1493
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ok. Bydgoszczy

PostWysłany: Pon 21:16, 19 Lis 2018    Temat postu:

Redline chyba z tego wszystkiego najlepszy.
Ilario dał dupy aż miło. Nie pierwszy raz zresztą.

Kolejny temat znaczy się czeka na opracowanie.

Jak Japońce tego nie przeskoczą (kiedyś tam) to nikt inny nie da rady.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pablo13
–-–-–-–-–
–-–-–-–-–



Dołączył: 06 Lis 2011
Posty: 6228
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 19 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: wstyd się przyznać, że Poznań. :(

PostWysłany: Wto 0:13, 20 Lis 2018    Temat postu:

Kraeuter napisał:
DeDeEry dali radę, mówisz?
No, faktycznie, nieźle im to nawet wyszło Laughing

Ilario zrobił to tak... Uwaga! Osoby o słabym sercu nie powinny na to patrzeć!
natomiast Tecno tak - w 1/18!
A RedLine tak
Kształt i osadzenie tych żeberek jest wyjątkowo wredne

PS. Te wyścigi uprawiałeś jeszcze w dzieciństwie, czy w efekcie zdziecinnienia? Laughing
Nie no, żartowałem - OK - slot-carami bawi się mnóstwo ludzi i na filmach widać, jaka to w sumie fajna zabawa Mr. Green

Zgadzam się z Zagato, że Redline jest jeszcze najbardziej strawny...
ILARIO - porażka
TECNO - totalny wstyd! W takiej skali taki badziew?! Masakra... Evil or Very Mad

To jest moim zdaniem dyletanctwo albo absolutny olew klientów, na zasadzie: "i tak downy to kupią". I kupują zapewne...

W latach wczesnych '60s, wtedy gdy nie było cyfrowych technologii tworzenia form, masterów, projektów w 3D etc amerykańskie firmy robiły taniutkie (całkiem) i wspaniale odwzorowane modele z jeszcze bardziej zawiłymi i finezyjnymi kształtami.

Dzisiaj, przy obecnych możliwościach techniczno/technologicznych wykonywanie takiej SIARY za grube pieniądze to nic innego jak kpiny z własnych klientów. AMEN Evil or Very Mad

P.S.: Sorry ze wzburzenia zapomniałem odpisać. Very Happy
Wyścigi uprawiałem w dziectwie. Cóż to były za walki, jakie emocje! U mnie albo u kolegi, miał taki sam tor.
Come back po latach w dzieciństwie mojego syna, na tym samym torze, tymi samymi pojazdami. Very Happy

Osobną dziedziną motosportu w skali były wyścigi i popisy na torach Matchbox, .... (sklera) i Hot Wheels (najgorsze).
Pętle, wyskocznie i inne szaleństwa. Razz

Dzięki Darek za wspaniałe, klimatyczne zdjęcia P5!


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Pablo13 dnia Wto 0:20, 20 Lis 2018, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pablo13
–-–-–-–-–
–-–-–-–-–



Dołączył: 06 Lis 2011
Posty: 6228
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 19 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: wstyd się przyznać, że Poznań. :(

PostWysłany: Wto 0:22, 20 Lis 2018    Temat postu:

zagato napisał:
Redline chyba z tego wszystkiego najlepszy.
Ilario dał dupy aż miło. Nie pierwszy raz zresztą.

Kolejny temat znaczy się czeka na opracowanie.

Jak Japońce tego nie przeskoczą (kiedyś tam) to nikt inny nie da rady.

MY damy radę. To znaczy ja z Kolegami. Spoko, załatw tylko rynek i jedziemy z koksem. Poważnie...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kraeuter




Dołączył: 02 Wrz 2010
Posty: 3556
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto 8:58, 20 Lis 2018    Temat postu:

Odjechany, precyzyjny model w odpowiedniej oprawie kosztować powinien od 150€ wzwyż, bo to też kwestia umiejscowienia na rynku. Oceniam, że nie sprzedałby się w większej ilości, niż 200 sztuk, w obu wersjach kolorystycznych. Dochodzi jeszcze wysoki koszt wysyłki, bo w Polsce sprzedałyby się tylko 3. No, może 5... Crying or Very sad

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kraeuter dnia Wto 9:24, 20 Lis 2018, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pablo13
–-–-–-–-–
–-–-–-–-–



Dołączył: 06 Lis 2011
Posty: 6228
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 19 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: wstyd się przyznać, że Poznań. :(

PostWysłany: Wto 23:08, 20 Lis 2018    Temat postu:

Kraeuter napisał:
Odjechany, precyzyjny model w odpowiedniej oprawie kosztować powinien od 150€ wzwyż, bo to też kwestia umiejscowienia na rynku. Oceniam, że nie sprzedałby się w większej ilości, niż 200 sztuk, w obu wersjach kolorystycznych. Dochodzi jeszcze wysoki koszt wysyłki, bo w Polsce sprzedałyby się tylko 3. No, może 5... Crying or Very sad

Na P(R)L nie ma co liczyć, wiadomo. Laughing
Jak załatwicie mi choć 20 klientów = robimy.
Cena będzie spoko, a dla WAS special. Wink
Koszty wysyłki mnie nie obchodzą >> płacą zamawiający.
Nie są zresztą wcale wysokie, to nie poprany zachód (jeszcze) na szczęście.
36 - 40 PLN to dla zagranicznych odbiorców splunięcie...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kraeuter




Dołączył: 02 Wrz 2010
Posty: 3556
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 17:36, 21 Lis 2018    Temat postu:

Aż 20? Wink
Czarno widzę. Poważnie Cool


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pablo13
–-–-–-–-–
–-–-–-–-–



Dołączył: 06 Lis 2011
Posty: 6228
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 19 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: wstyd się przyznać, że Poznań. :(

PostWysłany: Śro 21:56, 21 Lis 2018    Temat postu:

Kraeuter napisał:
Aż 20? Wink
Czarno widzę. Poważnie Cool

Eeeee, na cały świat? Spoko byłoby z 200.
No, ale trzeba sobie wyrobić wpierw markę...

Myślę jednak, że poprzez fora, kluby kolekcjonerów, entuzjastów etc te 20 zamówień zebrałoby się. To granica opłacalności.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kraeuter




Dołączył: 02 Wrz 2010
Posty: 3556
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 9:13, 22 Lis 2018    Temat postu:

A więc: atrakcyjny towar w serii krótkiej, na ebay i powolna budowa marki.
Zauważyłem w ciągu ostatnich miesięcy (no może nieco więcej) pojawienie się 2-3 nowych firm z niezłą ofertą, obiektywnie zasługującą na zakres cen 120-130€, które cenią się znacznie wyżej, np. Bespoke Models, która, jak sądzę buduje częściowo własne, częściowo nabyte modele np. z MG i Remember. Na półce 160-180 jest napierdzielone mnóstwo modeli, przy czym się one za bardzo nie sprzedają, ale kiedy pojawi się ciekawy, starszy BBR, to schodzi za ponad 200, jak ostatnio 250GTO '64 (z wadami, wymagającymi co najmniej średniego modelarza, alby je usunąć, ale to inna historia...)

Wejście na rynek to praca mozolna. Obserwując takie firmy, jak KIA i LG w branżach ostro konkurencyjnych, nie będąc fachowcem od marketingu, a jedynie oglądaczem cen i ofert muszę powiedzieć, że wbicie się w stawkę wymaga atrakcyjnych cen, przyzwoitej jakości, ale bez przegięcia i przemyślanej, celnej oferty.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kraeuter dnia Czw 9:16, 22 Lis 2018, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.forum143.fora.pl Strona Główna -> Współczesne Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 37, 38, 39 ... 45, 46, 47  Następny
Strona 38 z 47

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin