www.forum143.fora.pl

Pablo13

Doczytałem z materiałów publikowanych przez T.Szczerbickiego w magazynie Pur Sang(vol.45, 46 "Polish Bugattis") informacje wg których przez ręce Tabenckiego przewinęło się nawet do ośmiu Bugatti (siedem już jakby naliczyliśmy). Tabencki ostatni raz wystartował na swoim Bugatti T35B w Warszawie 30.06.1957 roku. Sprzedaż pojazdów zaczęła się pod koniec lat 60 tych, dwa lub trzy trafiły do USA, jeden prawdopodobnie do Japoni, reszta do Europy zachodniej. Podobno po śmierci Tabenckiego w jego garażach znaleziono jeszcze dwa pojazdy tej marki, w słabej kondycji, ale w całości.
Jan Ripper posiadał trzy Bugatti, startował nimi do 23 maja 1954 roku (ostatni raz w Krakowie).
Wiesław Gawron ścigał się T40, które też ponoć trafiło ostatecznie do TT, choć w ostanim jego wcieleniu (poniżej) trudno doszukać się Bugatti... Crying or Very sad

Humppa

Ten Gawron to moze jakas Wojtka rodzina Surprised

teelek07

W najnowszym numerze Automobilisty jest artykul poniekad o Bugatti Tabenckiego .Orocz pieknego 57C mial jeszcze T35 po Edwardzie Zawidowskim ktora scigal sie tez osobiscie i T43 po Szwarcsztajnie i Fruehlingu ale skarosowana nadwozeim Coupe w praskim zakladzie Uhlika Wg opowiesci mojego wuja -mieszkanca Grodziska od zawsze Tabencki milal napewno dwa Merce duze kabriolety B badz C 2 Maybachy duzego i malego - mozna domniemywac ze maly to SW 2 Bugattki "osy" T35 i kupe roznych innch super wozow ktore w cudowny sposob oposcily nasz kraj.Mocno mi sie nie wydaje zeby cokolwiek przetrwalo do dzis w rekach spadkobiercy oprocz tego zlomu ktory jest na fotkach .Problem z Tabenckim byl taki ze facet dobrze kumal co ma i co jet to warte w stanie 1 niestety to co mial na placu bylo w stanie 5 a cena byla jak za stan 1 co poszlo za granice gdzie unkatowosc byla w cenie na rowni ze stanem uchowalo sie reszta gnije zreszta przy przeliczniku dolara do zlotego w tamtych czasach ceny nie musialy byc koniecznie horrendalne dla nabywcow natomiast sprzedawca krecil niezle lody Evil or Very Mad

Pablo13

No proszę, jakbym wiedział, że temat nie jest Ci obcy. Dzięki za ciekawostki, o tym, że miał Bugatkę T43 po Szwarcsteinie i że miała jednostkową karoserię nie wiedziałem.
Maybachy Tabenckiego to tak jak mogłeś powyżej przeczytać: Zeppelin i SW38.
Duży spprzedany, mały ukradziony Sad

Raf

Gosciu, znany, ale ma firme, to nie bede reklamowal Wink

mowi, ze kolekcja jest w oplakanym stanie nie dlatego,
ze wlasciciel to literalny debil, ale dlatego,
ze KOMORNIK ja doprowadza do takiego stanu,
bo mu chodzi o ziemie.........

TO ja tak sobie na roboczo mysle,
ze ten komornik chyba ma zryty leb,
bo gdyby zabezpieczyl te cudenka w odpowiednim czasie,
to najpierw by je dobrze pogonil,
a potem te ziemie - ROWNIEZ Wink

Adder

Tak trochę od pały i nie na temat, ale skoro wspominasz Raf o komornikach, to fakt jest taki, że większość tych ludzi reprezentuje poziom wykluczający możliwość realnej i właściwej oceny tego z czym mają do czynienia w podobnych przypadkach Razz

Wracając do rzeczy -ciekawa jest informacja o zajęciu komorniczym. Sprawa dotyczy tylko nieruchomości? Tego co znajduje się na jej terenie nie obejmuje??

Pablo13

Wróciłem trochę przez przypadek do tematu po raz kolejny.
Okazuje się, jeden rok dla tego miejsca oznacza ogromną zmianę.
Degradacja, nie samoistna, a wspomagana zapewne przez żulerkę wytargującą z tego miejsca fanty na wymianę za równowartość flaszki taniego alkoholu i intergracja z naturą postępuje bardzo szybko. Widać również ślady bezmyślnej dewastacji.
Oglądałem zdjęcia rok po roku, te zamieszczone na początku tematu z 2012/2013, potem galerię z 2014 i z końca 2015.

Tutaj można zobaczyć sporo aktualnych zdjęć. Strona mało czytelna i funkcjonalna, w sumie 91 fotek (na dzień dzisiejszy), trzeba przechodzić dalej klikając "Następne" >>> [link widoczny dla zalogowanych]

Poniżej bardzo znamienny przypadek integracji Renault 10 z naturą... Laughing

Odnośnie Bugatti Tabenckiego i jego udziału w imprezach motosportowych. W publikacji atomobilklubu polskiego znaleźć można wzmiankę i następującą fotkę, podpisaną: Tadeusz Tabencki w Bugatti C35 podczas wyścigu ulicznego w Warszawie w 1957 roku.

[link widoczny dla zalogowanych]