www.forum143.fora.pl

Kris

Tak sobie pomyślałem o możliwości dyskusji i prezentacji zdjęć samochodów w rzeczywistej skali.

Znalazłem ciekawe zdjęcie, które zrobiło na mnie wielkie wrażenie. Wie, że są wśród nas wielbiciele i znawcy tematu. Może dowiemy się co tam sterczy na tych palach ?

[link widoczny dla zalogowanych]
Zdjęcie pochodzi z magazynu Motor Klassik.

petrzask

Przyznam że nie widziałem tego zdjęcia. Nie wiem również czy to są balony czy też oryginalne pojazdy Porsche związane z 24H Le Mans które za bliżej nieokreślone zbrodnie skończyły marnie niczym Azja Tuchajbejowicz Wink

Może to demonstracja ekologów którym przeszkadza huk silników w czerwcowym okresie lęgowym Pliszki Lesinodierskiej w okolicach Circuit La Sarthe? Twisted Evil

petrzask

Prototypy mają to do siebie że lubią latać. Najbardziej znany jest przypadek latającego Mercedesa w LM ale i Porsche 962 też takie sztuczki się zdarzały.
Na zdjęciu lądowanie na drzewach podczas wyścigu IMSA Shocked

[link widoczny dla zalogowanych]

Kris

Wiesz może przy jakiej prędkości pofrunął ?

petrzask

Trudno powiedzieć, ale pewnie coś między 200 a 300km/h. Prototypy mają w sobie coś takiego że lubią latać. To chyba wynika z ich aerodynamiki Confused

W końcu tego filmu widać jak prototyp ORECA zrywa się do lotu:
http://www.youtube.com/watch?v=YPraqh2iBUc
A skoro już jestesmy przy wypadkach to tak skończyła Acura której model prezentowałem kiedyś na 1-87.pl
http://www.youtube.com/watch?v=E9nL4sfSoIU
Na szczęście obydwa wypadki skończyły się szcześliwie...

Kraeuter

Nadwozia są "dmuchane" w tunelach, w warunkach laboratoryjnych. Jeżeli nie są dobrze "objeżdżone" w warunkach rzeczywistych, to przy zbyt labilnej równowadze dynamicznej względem osi poprzecznej (a czasem i wzdłużnej) wystarczy lekkie zaburzenie strumienia pod podłogą (nierówność toru, albo turbulencja wywołana przez poprzedzający samochód i siła docisku wytwarzana przez dyszę (lub dysze)=kanał(-y) podłogi gwałtownie zmniejsza się, a w zamian pojawia się siła NOŚNA spoilerów i wspomnianej podłogi...
Lubię te filmiki, ponieważ, jak wydaje mi się - te zdarzenia nauczyły niektórych konstruktorów trochę pokory - zmusiły ich do spojrzenia za okno - a tam czasem wiatr, deszcz, poprzeczna "fala" na drodze, a i inne samochody też się zdarzają... Laughing

http://www.youtube.com/watch?v=Ow3rxq7U1mA
http://www.youtube.com/watch?v=b31O4FmljGY&NR=1

petrzask

Tak to bardzo "klasyczne wypadki", widziałem je kiedyś w TV na żywo i byłem w pełnym szoku zwłaszcza przy Mercedesie. Myślałem już że Dumbreck z tego nie wyjdzie ale na szczęście się udało... Rolling Eyes

Kraeuter

Swoją drogą - w trakcie wypadków widać, jak bardzo sztywne i jednocześnie kruche są te auta - klatka i silnik zostają jakby "odarte" z reszty elementów.
Wahacze, błotniki, kształtki nadwozia, podłoga (często w całości) fruwają w powietrzu... wygląda to strasznie, a po chwili kierowca gramoli się z kokpitu i rozgląda się w którą stronę do trzeba wiać, bo inni dalej jadą... Wink

petrzask

Adder

Natrafiłem na te zdjęcia przypadkowo w sieci (tradycyjnie szukając czegoś innego Wink

). Troszkę mnie przytkało

Całość pochodzi z [link widoczny dla zalogowanych]

Że też czeska mini-stratoska mogła tak skończyć Shocked

Wyobrażacie sobie Panowie jaki to byłby wyczyn/cud/szok znaleźć w podobnych okolicznościach Poloneza 2000 albo chociaż jednego z fabrycznych PF 125p (Monte albo Acropolis) Rolling Eyes

Raf

Chyba najslawniejszy lot:

http://www.youtube.com/watch?v=nwx5vDtNEpg

a tak mu dobrze szlo...

Pablo13

Z cyklu "Moje pierwsze cztery kółka" Wink

:

[link widoczny dla zalogowanych]

Giordani_brevetatto_stroller. Włoski(?) design - stylowe wózki, tak samo jak samochody z epoki.

Humppa

[link widoczny dla zalogowanych]
1979

dokladnie takie samo auto mial ojciec moich kumpli na samym poczatku lat 80. wiec wtedy byla to niemal nowka. jedyny taki w kraju. mialem okazje troche nim podrozowac. piekna sprawa. model z roku 1977 mieli ich znajomi gdzies na polnocnym wschodzie polski. jeszcze wtedy nie wiedzialem ze kiedykolwiek zainteresuja mnie amerykanskie auta. przed tym camaro gosc mial jakies malibu ale dokladnie nie pamietam ktory rocznik. auta sprowadzane byly bezposrednio z usa co w tamtych czasach pewnie proste nie bylo. jego zona przez klika lat pracowala w stanach. w polowie lat 80. on wyjechal i pracowal jako mechanik przy ciezarowkach Smile

Raf

Takie Camaro - czarne z niebieskimi skorami - mial moj kumpel z klasy, (tzn. juz bylismy chwile po liceum akurat)
wymienil za Golfa GTi (albo odwrotnie - moze mi sie juz merdac co nie co, bo zmienial samochody dosc czesto).
Silnik 5.0, skrzynia automat - 3 biegi, i... to wszystko.
Samochod - "NIE JECHAL".
Wygladal jak pozeracz szos, a smigal jak przeciazony Star 200 Smile

Natomiast - swietnie sie toczyl i swietnie wygladal Wink

To byla jego podstawowa zaleta. Palil jak smok - wiec na randki tez sie nie bardzo nadawal, bo mial zdecydowanie ograniczony zasieg. Ale byl autentycznie piekny.......... Przestraszyl mnie na dobre jesli chodzi o auta amerykanskie i musialy minac prawie dwie dekady zanim organoleptycznie stwierdzilem, ze nie kazde amerykanskie auto jest do bani Wink

Humppa

Z tego co pamietam to tragedii nie bylo. Jezdzil Very Happy

W srodku lsniaca niebieska skora i radiomagnetofon. Sluchalismy ELO z oryginalnej kasety Laughing