www.forum143.fora.pl

Adder · Wysłany: Pon 13:54, 18 Mar 2013 Temat postu:

Kubica i Baran już na testowym na kanarach

Ciekawie prezentuje się to malowanie na żywo.

petrzask · Wysłany: Wto 10:01, 19 Mar 2013 Temat postu:

Myślę że to malowanie będzie się również ciekawie prezentować na modelu IXO, o ile oczywiście w tej firmie pamiętają kim jest niejaki Kubica. Twisted Evil

Do rajdu zostało już mało czasu, na Eurosporcie będą pół-godzinne podsumowania. Już się nie mogę doczekać... Wink

petrzask · Wysłany: Pią 16:44, 22 Mar 2013 Temat postu:

I jak panowie, trzymacie kciuki za Roberta? Polecam live timing dla śledzenia rozwoju sytuacji:
[link widoczny dla zalogowanych]
Very Happy

Raf · Wysłany: Sob 2:26, 23 Mar 2013 Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

Jak by byl 7-dmy,
wygral jeden OS, na kolejnym byl trzeci,
to bysmy swietowali, ze forma i takie tam...

Jak by byl 3-ci...itd,
to itd... Wink

A skoro rozjebal towarzystwo jak malych chlopcow,
to jak jest?

Towarzystwo to amatorzy, rajd drugorzedny,
auta na rope Wink

itd. itp.

Qzwa, przeciez jest poziom WYZEJ w rajdach,
chyba (?) Wink

- nie znam sie.

Kubica Robert jest MISTRZEM,
ciezka praca, za ktora stala pasja, doprowadzil do swojego mistrzostwa.

A tu i teraz dyma chlopcow w sam srodek ich dupy,
dajac im okazje do scigania sie na poziomie dla nich nieosiagalnym.

I podoba mi sie to zdanie,
ze gosciu, ktory wystartowal w calym swoim zyciu w 20-tu rajdach
odwala taki kawal roboty.

SZACUN.

I oczywiscie racjonalni fani sportow motorowych
nadal pewno beda negowac moja opinie, ze KTOS z F1 sie na RK
skusi... ALE POGADAMY ZA DWA LATA Wink

Bo ktos sie skusi Twisted Evil

Adder · Wysłany: Sob 3:10, 23 Mar 2013 Temat postu:

A ja będę trzymał kciuki za jego karierę w WRC, bo od dawna jestem przekonany, że stać go na najwyższe laury. A mieć u siebie mistrza WRC to by było coś. To czego dziś byliśmy świadkami tylko umacnia moje oczekiwania Very Happy

Chłop właściwie pierwszy raz wsiadł do samochodu, z nowym pilotem, na zupełnie nieznanych sobie trasach i co?? w deszczu dołożył konkurentom po minucie na kilometrze!!! I to żadnym żółtodziobom i emerytom w jakieś prowincjonalnej imprezce. Mamy tam fachowców w fabrycznych autach, którzy naginając granice ryzyka nie są w stanie go pokonać!!
Prowadzenie w tym rajdzie to sukces, ale wygranie wszystkich oesów to po prostu nokaut. Wyniki śledziłem na bieżąco siedząc w pracy i nie wierzyłem Smile

Widać jasno, ze wypowiedzi konkurentów sprzed imprezy nie były czystą kurtuazją. Teraz spokojniej czekam na Portugalię. Zresztą Solberg wypowiadając się o Kubicy jasno stwierdził, że szuter nie będzie stanowił dla Polaka wielkiego problemu Smile

Wielkiś Pan jest Panie Kubica Very Happy

teelek07 · Wysłany: Sob 9:08, 23 Mar 2013 Temat postu:

No i bardzo elegancko -ciesz sie jak murzyn bateryjką- dolozyl jak trzeba -oby tak dalej i zeby tylko Citroen wytrzymal technicznie nowego kierowce Very Happy

Adder · Wysłany: Sob 12:26, 23 Mar 2013 Temat postu:

teelek07 · Wysłany: Nie 18:14, 24 Mar 2013 Temat postu:

Troche nie poszlo na Kanarach - kuku na dojazdowce to troche slabo - Kubica ma zwyczajnie jakiegos posranego pecha -a mialo byc tak ladnie po piatku Crying or Very sad

Raf · Wysłany: Pon 2:27, 25 Mar 2013 Temat postu:

Koles naprawde idzie na 101%,
pewno i stad te wyniki,
no, ale ten JEDEN PROCENT POZA SKALE,
oznacza, ze predzej czy pozniej - fizyki sie nie da oszukac...

Ech... troche jestem zawiedziony, musze przyznac,
ale gdyby nasi pilkarze tak grali jak on jezdzi,
to Brazylia balaby sie do nas przyjechac Twisted Evil

Adder · Wysłany: Pon 14:26, 25 Mar 2013 Temat postu:

Mi trochę szkoda, choć pewnie nieco dziecinnie to brzmi, ale zawiedziony nie jestem Very Happy

Chłop dołożył po sekundzie na km Kopeckiemy, tak jak wcześniej Loixowi w Rallye du Var.
Elegancko widoczne było to na jednym z ujęć przygotowanych przez eurosport - nałożyli przejazdy pewnego odcinka w wykonaniu Roberta i Kopeckiego - doskonale było widać, że Robert wyraźnie później hamował. Co więcej widać też było, że wbrew obiegowym tekstom o przewadze DS3 RRC wynikającej z silnika (1,6 z turbo z ponoć dużo lepszym "dołem") Cytryna wcale lepiej nie przyśpieszała. Kompletna dominacja Roberta to coś więcej niż auto od Francuzów Wink

Talentem obdzieliłby 5 innych, szybkość jest, wystarczy dopracować skuteczność bo jednak "to finish first, first you have to finish" Wink

petrzask · Wysłany: Pon 20:30, 25 Mar 2013 Temat postu:

Dla mnie również jest szkoda że tak się skończyło ale jestem pod wielkim, wielkim wrażeniem tego co Robert w El Corte Ingles pokazał. W końcu był to jego może dwudziesty rajd w karierze, ale pierwszy na tym poziomie. Nowe auto, nowy pilot, nowe oesy a i tak starczyło umiejętności żeby ogrywać starych rajdowych wyjadaczy jak Kopecky czy Monzon a także małolatów typu Breen czy Ancian. Auto Roberta wcale nie było lepsze, DS3 RRC co prawda ma lepszy dół ale ogólnie jest nieco słabszy od S2000 a poza tym choć firmowane przez Citroena to tak naprawdę za jego obsługę odpowiadał prywatny PH Sport. A Skoda Janka Kopeckiego to jak by nie było pełna fabryka. Rajd Kanarów choć tylko w ME jest cholernie trudny, taki Hołek był tam najwyżej 6-y i oesów o ile mnie pamięć nie wygrywał choć byłą tam dwukrotnie. A Kubica, za pierwszym razem nokautował całe towarzystwo co daje naprawdę duże nadzieję że jak przybędzie mu doświadczenia to jest w stanie ukończyć i wygrywać rajdy zarówno w ME jak i WRC. I za to trzymam kciuki. Smile

Raf · Wysłany: Wto 1:36, 26 Mar 2013 Temat postu:

Panowie, moja euforia w temacie "KUBICA" jest ogromna
odkad zagoscil w F1 i autentycznie pokazal kunszt, pasje, motywacje,
zaangazowanie, MOZLIWOSCI... i TALENT,
...ale - tak do konca nie dajmy sie zwariowac.

Kopecky, to zapewne jest solidny fighter,
ale poki co jest znany w Polsce z tego,
a jest znany OD QREWSKO NIE-TAK-DAWNA...
...znany z tego, ze dostal niezle baty na kazdym odcinku,
na ktorym dane mu bylo rywalizowac z Kubica.

Wczesniej jakos nikt nie mial Kopecky'ego na plakacie
w swoim...eee... duzym pokoju jako mega rally gwiazdy ever Wink

Wiec - nie przesadzajmy Cool

Inna sprawa, ze Robert Kubica - wsiadl w lepsze auto rajdowe
niz do tej pory, rozwalil po katach towarzystwo NA KAZDYM
odcinku specjalnym, w ktorym uczestniczyl
i to swietnie rokuje na przyszlosc. To byl i nadal jest - genialny kierowca,
ale wyznacznikiem jego sukcesow nie jest i nie bedzie rywalizacja
z jakims tam w morde kopanym Kopeckim Wink

ktory mial to szczescie,
ze teraz prasa o nim trabi w kontekscie... przegranej z naszym MISTRZEM.

Tak to widze, jak zwykle po swojemu,
teraz teelek sie do mnie najpewniej dobierze na powaznie
i rzuci mi w oczy co najmniej budzetem niezadowolonej Coca-Coli Wink

Jako fan Kubicy nie moge nie podeprzec sie trafnym zdaniem Addera:
"to finish first, first you have to finish"
- jak RK zacznie wcielac te zasade w zycie, a nie zwiedzac rowy
raz po raz, to bedzie - DOBRZE.

A potem - wiadomo Razz

- F1 (czy sie to "colacoli" podoba - czy nie;) ). Mowie, przepowiadam, nowicjusze w sprzedazy beda gadac swoje, a ja - podtrzymuje me zdanie Wink

...ale odszczekac tez potrafie Razz

teelek07 · Wysłany: Wto 8:39, 26 Mar 2013 Temat postu:

Realia sa dokladnie takie jak napisal Adder
Trzeba najpierw skonczyc -zeby moc gadac o byciu pierwszym -a to na razie udje sie Kubicy relatywnie rzadko niestety -a przez ten wlasnie pryzmat postrzegany jest zawodnik przez sponsorow ,statystyki i HISTORIE

Winner Rally ................... i tu wpisujemy rajd
Year.......................Wiadomo Very Happy

Driver.....................
Sponsor$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$
Tak to wyglada po czasie i nic ego nie zmieni

Dlatego zycze Kubicy, zeby wlasnie konczyl rajdy minimum na pudle
A F1 - stawiam kolacje w "Resteuracji Gdanskiej " dla wszystkich na tym Forum jak Kubica wroci na "stale" do F1

Adder · Wysłany: Wto 12:15, 26 Mar 2013 Temat postu: