|
www.forum143.fora.pl Forum miłośników modeli samochodów w skali 1/43
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kraeuter
Dołączył: 02 Wrz 2010
Posty: 3556
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 19:38, 12 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
No cóż, ja też nie lubię "brudasków".
Formą pierwotną, produkcyjną jest czyste auto
Wszelki brud, korozja, zwłoki much i komarów, gwoździe w oponach, ślady przeróżnych ładunków na skrzyni, porwane siedzenia itd. podlegają milionom permutacji, a więc są... niepowtarzalno-nieodtwarzalne... i są stylizacją, wariacją na motywach (?)
Wyjątki: model auta w bardzo konkretnym momencie jego życia - widziałem np. model 275LM (Scuderia Filipinetti) w stanie, w jakim dotarł do mety LeMans '65.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BORSUK (jacekg6)
Dołączył: 06 Paź 2013
Posty: 282
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polska
|
Wysłany: Wto 20:33, 12 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
Na motywach wielu żmudnych obserwacji Kolego
To nie jest "smarowanie" modelu matową farbką.
Przed takim zabiegiem przeglądam dosłownie setki zdjęć pokazujących wraki danego modelu auta, żeby wiedzieć gdzie rdzewieje, w jaki sposób (bo korozji jest wieeeeeeeeeele rodzajów), gdzie odkłada się bród, w jakich miejscach niszczą się siedzenia, gdzie jest korozja powierzchniowa a gdzie wżerowa czy wychodząca spod farby, w jakich miejscach pojawiają się wycieki oleju, paliwa, jak starzeje się drewno itp.
Oto na jakich motywach opieram swoje drapnięte pazurem czasu modele. Wbrew pozorom wymagają o wiele więcej pracy i rozpoznania niż taki fabrycznie nowy.
Odwiedziłem (i ciągle odwiedzam kiedy trzeba) wiele szrotów i złomowisk, żeby zobaczyć (sfotografować) jak starzeją się różne detale, różne materiały (blacha, żeliwo, listwy aluminiowe, okucia, chromy, tapicerka, drewno). Dlatego to nie musi być konkretny egzemplarz w konkretnym momencie swego istnienia.
Tak dla wyjaśnienia - Panorama Racławicka też jest wariacją "na motywach?" No chyba, że Kossak nie mając wyobraźni miał ponad setkę statystów (włączając w to konie) zamarłych w bezruchu na czas malowania
Więcej, "Chłopi", "Dziady", "Nad Niemnem", "Lalka", "Pan Tadeusz" etc.- to wszystko są "wariacje na temat" no chyba, że się mylę i te dzieła są oparte na faktach a dialogi na nagraniach.
Rozumiem kwestię gustu, ale negacji nie pochwalam.
Nie zbieram znaczków ale nie uważam, że każdy, kto zbiera to baran. Po prostu oni czują coś czego ja nie czuję. Tyle.
Na mnie widok modeli Ferrari czy amerykańskich samochodów robi takie wrażenie jak widok rolki papieru toaletowego - ale nie uważam za słuszne obwieścić ich miłośnikom mojej "jedynie słusznej i najważniejszej" opinii. Bo po co?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez BORSUK (jacekg6) dnia Wto 23:26, 12 Sty 2016, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BORSUK (jacekg6)
Dołączył: 06 Paź 2013
Posty: 282
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polska
|
Wysłany: Śro 1:13, 13 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
Ale wysmażyłem odpowiedź ja pitole!
ma nadzieję, że nikt się nie obraził.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez BORSUK (jacekg6) dnia Śro 1:21, 13 Sty 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
teelek07
Dołączył: 11 Lis 2012
Posty: 1631
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdansk/Antwerpia
|
Wysłany: Śro 1:31, 13 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
Generalnie nikt nie nazwal twojej roboty "smarowaniem farbka"
Bo nie na tym ona polega -modele ktore robisz sa bardzo dobrze wykonane niezaleznie od tego czy na Fabryke czy na auto noszace slady bogatej i wyczerpujacej dlugoletniej ekspoatacji
Ja rowniez uwazam modele w specyfikacji Fabrycznej za "te modele" -majac jednak na uwadze naklad pracy i wiedzy np jak rdzewieje podziwiam te naprawde dobrze zrobione zajechane auta w skali
Co do Ferrari i Amerykanow i rolki Taśmy Życia - pojechales po sercach wielu ludzi -nawet jesli mi nie robia jako "moje" auto ,to doceniam je z forme ,technike i historie Podobnie ma wielu ludzi z Mercedesem nie jego bajka ,ale ogolnie szanowane auto na mieście
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pablo13
–-–-–-–-–
Dołączył: 06 Lis 2011
Posty: 6228
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: wstyd się przyznać, że Poznań. :(
|
Wysłany: Śro 1:55, 13 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
BORSUK (jacekg6) napisał: | Ale wysmażyłem odpowiedź ja pitole!
ma nadzieję, że nikt się nie obraził.
|
Nooo... ja się bardzo cieszę, że prezentujemy różne postrzeganie tematów.
Po to mamy to miejsce. Jesteśmy duże chłopce, więc nikt się nie obraża, bez sensu pitolić "Nice model, I like it..." jak na innych forach, to słabe i nic nie wnoszące, obnażające albo dyletancwo albo hipokryzję.
Amerykańce uwielbiam, włoskie super marki i starą polską motoryzację również (nawet tą z czasów PRL ), ważne aby były odpowiednio STARE.
Co do brudasków, złomków etc - temat bardzo wymagający. Aby cieszyły oko muszą być naprawdę ze znawstwem i wyczuciem zrobione. Inaczej irytują pretensjonalnością, sztucznością, bądź jak w większości przypadków (piszę o dziedzinie modeli samochodów w 1/43) służą do maskowania własnej nieudolności: " ach, nie ma co się przejmować, że tu nie wyszło i tam, pochlapie się, popaćka i będzie git, nikt nie zauważy". No i nie jest git. Jest popaćkany gniot.
Pamiętam na początku pojawienia się słynnej serii w kioskach jak grzyby po deszczu ukazały się takie maszkarstwa, tudzież nazywane konwersjami Targi Hobby w bodajże 2009 lub 2010 roku były oblepione takim szkaradztwem. Co niektórzy próbowali nawet tym handlować... ze skutkiem.
Twoje prace Jacek, są jednymi z nielicznych jakie poważam. Masz znakomity warsztat i świetne wyczucie, teraz, po Twojej wypowiedzi powyżej rozumiem więcej. Wnikliwość, obserwacja i inżynierska znajomość rzeczy.
Jednak gdy mnie spytasz czy masz zrobić ten czy inny model samochodu jako nówkę czy steranego gruchota zawsze wybiorę nówkę.
I jeszcze jedno, myślę, że tak samo trudno zrobić wypicowany, czyściuteńki, bez skazy model nówkę jak i naturalistycznie zużyty. To jednak zupełnie inna trudność, zmaganie z innymi problemami...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Pablo13 dnia Śro 4:20, 13 Sty 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
teelek07
Dołączył: 11 Lis 2012
Posty: 1631
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdansk/Antwerpia
|
Wysłany: Śro 2:39, 13 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
A tak rdzewieje Studebaker
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Tez uwielbiam chodzic po Zlomowiskach
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pablo13
–-–-–-–-–
Dołączył: 06 Lis 2011
Posty: 6228
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: wstyd się przyznać, że Poznań. :(
|
Wysłany: Śro 2:42, 13 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
teelek07 napisał: | A tak rdzewieje Studebaker |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BORSUK (jacekg6)
Dołączył: 06 Paź 2013
Posty: 282
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polska
|
Wysłany: Śro 4:02, 13 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
Pablo13 napisał: | I jeszcze jedno, myślę, że tak samo trudno zrobić wypicowany, czyściuteńki, bez skazy model nówkę jak i naturalistycznie zużyty. To jednak zupełnie inna trudność, zmaganie z innymi problemami... |
Racja, dla lepszego efektu przeholowałem. Jest jak mówisz, to zupełnie inna trudność. Nie dalej jak 10 dni temu malowałem drzwi te otwarte do Stara ......7 razy bo jak wewnętrzna strona była OK to paproszek był na zewnątrz, albo za cienka warstwa i zostawał "groszek" albo..... i tak 7 razy. A jak już za piątym miałem ładne drzwi to przy uzbrajaniu sobie uszkodziłem i jeszcze 2 malowanka..
To po prostu zupełnie inny rodzaj pracy.
Ale tu jest pewien szkopuł wiem, że Ty wolisz nówki sztuki ale z kolei jak spytam żonę to ona zawsze mówi żeby dioramkę machnąć i rzucić patynę
no i masz....
a ja lubię oba podejścia do tematu i czasem na prawdę kuźwa nie wiem. Tak było z Lanzem HR2 - do końca nie wiedziałem a jak już go zrobiłem to kilka razy chciałem go przerobić jednak na nówkę ale jakoś nie mogłem - a pędzelek już raz nawet trzymałem umaczany w farbce .... i się nie przemogłem.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez BORSUK (jacekg6) dnia Śro 4:07, 13 Sty 2016, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BORSUK (jacekg6)
Dołączył: 06 Paź 2013
Posty: 282
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polska
|
Wysłany: Śro 4:09, 13 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
teelek07 napisał: | A tak rdzewieje Studebaker
Tez uwielbiam chodzic po Zlomowiskach |
piękna patynka i ten subtelny zielony nalocik
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
buusoola
Dołączył: 19 Lis 2014
Posty: 813
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 10:17, 13 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
A masz, już myślałem, że wyjdą na gołe klaty a tu sprawa rozchodzi się po kościach. Ja osobiście lubię i nówki, i te stetrane życiem pod warunkiem, że nie wyglądają jak ta Warszawa czy Dacia z IXO. Miały wyglądać jak po burzy śnieżnej a wyszło jak po zbyt dużej ilości płynu do kąpieli. A dla Borsuka najlepsze rozwiązanie to robić zawsze dwa równolegle. Jeden z fabryki a drugi ze złomu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kraeuter
Dołączył: 02 Wrz 2010
Posty: 3556
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 18:24, 13 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
BORSUK (jacekg6) napisał: | Na motywach wielu żmudnych obserwacji Kolego
To nie jest "smarowanie" modelu matową farbką.
Przed takim zabiegiem przeglądam dosłownie setki zdjęć pokazujących wraki danego modelu auta, żeby wiedzieć gdzie rdzewieje, w jaki sposób (bo korozji jest wieeeeeeeeeele rodzajów), gdzie odkłada się bród, w jakich miejscach niszczą się siedzenia, gdzie jest korozja powierzchniowa a gdzie wżerowa czy wychodząca spod farby, w jakich miejscach pojawiają się wycieki oleju, paliwa, jak starzeje się drewno itp.
Oto na jakich motywach opieram swoje drapnięte pazurem czasu modele. Wbrew pozorom wymagają o wiele więcej pracy i rozpoznania niż taki fabrycznie nowy.
Odwiedziłem (i ciągle odwiedzam kiedy trzeba) wiele szrotów i złomowisk, żeby zobaczyć (sfotografować) jak starzeją się różne detale, różne materiały (blacha, żeliwo, listwy aluminiowe, okucia, chromy, tapicerka, drewno). Dlatego to nie musi być konkretny egzemplarz w konkretnym momencie swego istnienia.
Tak dla wyjaśnienia - Panorama Racławicka też jest wariacją "na motywach?" No chyba, że Kossak nie mając wyobraźni miał ponad setkę statystów (włączając w to konie) zamarłych w bezruchu na czas malowania
Więcej, "Chłopi", "Dziady", "Nad Niemnem", "Lalka", "Pan Tadeusz" etc.- to wszystko są "wariacje na temat" no chyba, że się mylę i te dzieła są oparte na faktach a dialogi na nagraniach.
Rozumiem kwestię gustu, ale negacji nie pochwalam.
Nie zbieram znaczków ale nie uważam, że każdy, kto zbiera to baran. Po prostu oni czują coś czego ja nie czuję. Tyle.
Na mnie widok modeli Ferrari czy amerykańskich samochodów robi takie wrażenie jak widok rolki papieru toaletowego - ale nie uważam za słuszne obwieścić ich miłośnikom mojej "jedynie słusznej i najważniejszej" opinii. Bo po co? |
Przedstawiłem swoją opinię, z którą, jak zauważyłem - po ilości adrenaliny, wlanej w Twój tekst oraz panujący w nim chaos - dynamicznie, całkowicie i bezdyskusyjnie się nie zgadzasz.
Twoje poglądy przyjmuję - z należnym szacunkiem - do wiadomości.
Kreślę się z szacunkiem, życząc dalszych sukcesów w dziedzinie, którą lubisz, zgłębiasz i której bronisz z emocją godną - według mnie - nieco większych spraw. Ale to kwestia indywidualnej gradacji ważności, Kolego...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BORSUK (jacekg6)
Dołączył: 06 Paź 2013
Posty: 282
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polska
|
Wysłany: Pią 19:58, 15 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
Dobra Kolego - chciałeś wojny to masz!! Rozdzieram koszule na piersi i podwijam rękawy
druga wersja odpowiedzi na Twój pogląd:
No wiesz, postarzane modele też się trudno robi.
no wiem, że odpowiedź tamta była coniebądź zapalczywa - przyznam, że wkur..iło mnie coś innego, w ogóle nie z forum. Przepraszam.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez BORSUK (jacekg6) dnia Pią 20:03, 15 Sty 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kraeuter
Dołączył: 02 Wrz 2010
Posty: 3556
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 22:05, 15 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
No przecież wiem, że trudno się je robi
Poza tym, zwłaszcza w skromnej nawet dioramce, wyglądają bardzo korzystnie.
Chodziło mi natomiast o to, że spośród możliwych, odwzorowywanych przez model wersji/stanów pojazdu najwyżej cenię sobie fabryczną.
Noworodek leży kojcu - różowiutki, spokojny, jeszcze śpi.
Co się z nim będzie działo?
Zostanie sławnym sportowcem, czy będzie sprzątał szatnię?
Będzie zawsze szybki i sprawny, czy może trafi na lekarza-idiotę (o co nietrudno) i zejdzie na katar?
A może będzie się bardzo szanował i w wieku 100 lat dożyje różowiutkich, spokojnych pra-pra-wnuków?
I będą ładnie wyglądać razem na zdjęciu - obok siebie...
Pozdrawiam, D.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kraeuter dnia Pią 22:08, 15 Sty 2016, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|