 |
www.forum143.fora.pl Forum miłośników modeli samochodów w skali 1/43
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kraeuter
Dołączył: 02 Wrz 2010
Posty: 3556
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią 19:55, 03 Lip 2020 Temat postu: Ferrari 330 P2 Muletto (Modena test) |
|
|
Kit Renaissance, niezły.
Najwięcej zabawy dostarczyło mi malowanie
Tak paskudnego, nierównego i częściowo utleniającego się aluminium jak na oryginale nie uzyskałem, ale w sumie mi się podoba. Garage43 (kosmicznie drogi) zrobił to niewiele lepiej
Koła wymagały wymiany - na BBR - uznałem, że warto podzielić 2 komplety, to, co z nich zostało dostanie jakiś inny "P".
Auto bardzo ciekawe w historii Ferrari, protoplasta rodziny P2-P2/3,P3 i sławnego P4 (historyczny "łomot" w Daytona w 1967).
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kraeuter dnia Sob 14:46, 04 Lip 2020, w całości zmieniany 7 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
teelek07
Dołączył: 11 Lis 2012
Posty: 1631
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdansk/Antwerpia
|
Wysłany: Sob 9:25, 04 Lip 2020 Temat postu: |
|
|
Fajny model -Twoj przedstawia auto w chwili opuszczenia fabryki -na zdjęciach już złachany wyścigami -Zawsze jak wrzucasz jakieś auto staram się zdoktoryzować na jego temat ale foty takie jak załączasz to ciężko odszukać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pablo13
–-–-–-–-–

Dołączył: 06 Lis 2011
Posty: 6228
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: wstyd się przyznać, że Poznań. :(
|
Wysłany: Pią 4:54, 17 Lip 2020 Temat postu: Re: Ferrari 330 P2 Muletto (Modena test) |
|
|
Kraeuter napisał: | Kit Renaissance, niezły.
Najwięcej zabawy dostarczyło mi malowanie
Tak paskudnego, nierównego i częściowo utleniającego się aluminium jak na oryginale nie uzyskałem, ale w sumie mi się podoba. Garage43 (kosmicznie drogi) zrobił to niewiele lepiej
Koła wymagały wymiany - na BBR - uznałem, że warto podzielić 2 komplety, to, co z nich zostało dostanie jakiś inny "P".
Auto bardzo ciekawe w historii Ferrari, protoplasta rodziny P2-P2/3,P3 i sławnego P4 (historyczny "łomot" w Daytona w 1967).
|
Malowanie - byłem ciekawy jak z tego wybrniesz... A stanowiło to nie lada wyzwanie. Sam bym kombinował i niekoniecznie za pierwszym razem trafiłbym we właściwe rozwiązanie.
Zakładając, że gardzisz sprzętem modelarskim typu aerograf, wyszło nieźle/przyzwoicie/akceptowalnie.
Fajnie byłoby oddać takie sfatygowane już nadwozie. Ale to wymagałoby
"wyższej szkoły jazdy", większej ilości spędzonego czasu i ryzyka.
Możnaby pokusić się o drobne zapuszczenie detali nadwozia oraz wnętrza za pomocą wash'y. Akurat w tym wypadku byłoby to bardzo na miejscu.
Koła jak zwykle robią swoją robotę.
Reflektorki takie jakie lubię najbardziej...
Śliczna, czysto wklejona owiewka.
Zdaje się, że posłuchałeś moich podszeptów i fotele są półmatowe. Brawo.
Udany, kolejny model ze stajni. Cieszę się.
SORRY, mój drogi, że dopiero dziś zdobyłem się na tych kilka słów.
Skorzystałem z chwilki świadomości pomiędzy kolejnymi upojeniami...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kraeuter
Dołączył: 02 Wrz 2010
Posty: 3556
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 9:53, 19 Lip 2020 Temat postu: |
|
|
Cudaczenie w lakierowaniu jest ryzykowne - i tak raz nie wyszło i straciłem parę godzin na delikatnym usuwaniu nieudanego podejścia , bo do cienkiej, starej już żywicy bałem się stosować coś agresywnego, więc bawiłem się wacikami i benzyną
PS. Pablo, dzięki za dobre słowo, ale Twoje przebłyski świadomości mogłyby być częstsze
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pablo13
–-–-–-–-–

Dołączył: 06 Lis 2011
Posty: 6228
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: wstyd się przyznać, że Poznań. :(
|
Wysłany: Pią 3:41, 24 Lip 2020 Temat postu: |
|
|
Kraeuter napisał: | Cudaczenie w lakierowaniu jest ryzykowne - i tak raz nie wyszło i straciłem parę godzin na delikatnym usuwaniu nieudanego podejścia , bo do cienkiej, starej już żywicy bałem się stosować coś agresywnego, więc bawiłem się wacikami i benzyną |
Jak napisałem wcześniej:
Fajnie byłoby oddać takie sfatygowane już nadwozie. Ale to wymagałoby
"wyższej szkoły jazdy", większej ilości spędzonego czasu i ryzyka.
I ja lubię takie wyzwania. Ale równie dobrze rozumiem Twoje podejście.
Kraeuter napisał: | PS. Pablo, dzięki za dobre słowo, ale Twoje przebłyski świadomości mogłyby być częstsze  |
Postaram się, ale w obecnej rzeczywistości, stanie umysłu i ducha ciężko mi wziąć się w kupę... Wybacz proszę.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Pablo13 dnia Pią 3:41, 24 Lip 2020, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|