|
www.forum143.fora.pl Forum miłośników modeli samochodów w skali 1/43
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Raf
Dołączył: 15 Lis 2011
Posty: 349
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 2/5
|
Wysłany: Wto 4:03, 15 Lis 2011 Temat postu: Kalkomanie - jak klasc... i czego uzyc. |
|
|
Dostajemy, dajmy na to, amatorski zestaw kalkomanii,
albo nawet profesjonalny... (zazartowalem).
Cieszymy sie jak dziecko, drzaca reka rozrywa koperte,
na szczescie - kalkomania byla dobrze zabezpieczona
- nic sie jej nie stalo. Uratowala sie przed wspomnianym - ROZDZIERANIEm.
Przed oczami mamy maly arkusik - pare znaczkow,
mniejsze, wieksze - jak to kroic... Co bunczuczny autor (amator!)
mial na mysli... No, wlasnie...
Nie stresujemy sie nic a nic - robimy sobie miejsce na stole,
sprawa kluczowa - w rogu ustawiamy dwa plyny - i jesli moge cos reklamowac
(niestety nie mam z tego zadnej dzialki) - przerabialem juz chyba
wszystko, ale polecam tylko - MADE IN JAPAN - Mr.Mark Setter (niebieski)
- pokrywamy nim model tuz przed polozeniem kalek i Mr.Mark Softer (zielony) - pokrywamy nim kalkomanie juz polozone na modelu (kalki
zrobia sie miekkie, bardzo formatowalne, niemalze jak z gumy
- gdy tego potrzebujemy np. na krzywych powierzchniach, nadkolach, itd. itp.).
No, ale zaraz zaraz... najpierw kalkomanie trzeba wyciac
- wycinamy starajac sie ciac jak najblizej pozadanego ksztaltu.
Czyli jak ...mamy prostokat - to nie zostawiamy pieciu milimetrow dookola , zostawiamy jak najmniej i tak dalej.
Potem - wycieta kalke wkladamy do letniej wody,
czekamy az sie zwinie (chyba, ze jest taka, ze sie w ogole nie zwija ).
- wyciagamy z tejze (wody)... usuwamy papierek spod spodu...
...ja robie sobie taki patyczek - z plaska koncowka z patyczka od ...grilla.
NIEZASTAPIONY. Na jego koncu - lapie koniec kalki... i tak donosze do modelu. Byc moze brzmi to jakos dziwnie... ale po setkach prob - po prostu to - DZIALA.
I potem - model - plyn - plyn...
Aaa... ze mokro?
Nic nie zastapi koszulki, w ktorej akurat jestesmy w pracowni,
no, ale to nie brzmi dobrze, PR nam siada,
wiec bierzemy jakas szmatke, maly recznik
(raczej nie - papierowy) - przyciskamy kalkomanie od jednego konca do drugiego ruchem powolnym acz dynamicznym... takim jajowatym ruchem,
usuwajac cala wode i plyn... jak przycisniemy cala kalkomanie "na raz" mozemy sie odbic od sciany - bo zdejmujac szmatke (recznik - what-ever) mozemy na jego koncu miec kalke... wiec przyciskamy po fragmencie...
I powiem tak - wiem, ze sa te rozne SWIETNE plyny i takie tam,
ale naprawde - polecam te wspomniane MADE IN JAPAN.
ZDECYDOWANIE.
I co, to juz wszystko?
NIE.
Na kaloryferze kladziemy nasz lakier w sprayu
LECIUTKO go podgrzewajac,
potem machamy nim ruchem zdecydowanym - minute/dwie,
...i tymze LAKIEREM BEZBARWNYM lakierujemy model
oklejony nasza kalkomania.
Nie wiem jak inne - ale MOJE - tylko czekaja na ten akt dopelnienia.
Nic sie im nie dzieje, robia sie wyraziste, piekniejsze.
Model wysycha (polecam akrylowe lakiery samochodowe),
kalkomania jest trwale zabezpieczona pod mocna warstwa lakieru.
I tyle.
Moglem cos pominac...
...w oparach wspomnianych lakierow - czlowiek glupieje...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
flopio
–-–-–-–-–
Dołączył: 04 Maj 2010
Posty: 153
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gorzów Wlkp.
|
Wysłany: Nie 21:16, 20 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Cenne rady, dzięki za instrukcję Z pewnością prędzej czy później skorzystam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|