www.forum143.fora.pl

flopio

Ciekawy link do zdjec kolekcji starych, radzieckich modeli.

[link widoczny dla zalogowanych]

Na stronie glownej znajduje sie katalog modeli, mozna w nim znalezc wiele ciekawostek kolekcjonerskich.

flotoma

Auta z klimatem. Pamiętam jak na początku lat 90-tych trafiały się te modele u handlarzy ze wschodu na targowiskach. Mimo takiej małej toporności maja fajny klimat.

petrzask

Pamiętam te modele z początku lat 90-ych kiedy na bazary przyjeżdżały rosyjskie wycieczki w starych Ikarusach a handlarze trzymali towar w charakterystycznych torbach w paski. Wink

Jak byłem dzieckiem w latach 80-ych także można było spotkać je u kolegów mających rodzinę w ZSRR.

overmawr

Moje ulubione.. Mam ich kilka - głównie moskwicze.
I z tego co zauważyłem brakuje tam Moskwicza 403.
Mimo to kolekcja imponująca.

Kraeuter

Wiedziałem, że było tego sporo, ale zebrane w jednym miejscu robią wrażenie.
Ich jakość jest adekwatna do technologii czasów i kraju, z którego pochodzą Wink

, ale wyobraźcie sobie ich wartość kolekcjonerską za 10-15 lat... Shocked

flopio

Już dziś niektóre osiągają wysokie ceny, niedawno na allegro były Ziły wywrotki, wszystkie poszły w granicach 250-350zł! Od jakiegoś czasu zbieram właśnie takie modele, niektóre udaje się kupić za kilkanaście zł lub kilka EUR, a jak napisałeś, za 10-15lat będą miały sporą wartość.

petrzask

Jak byłem mały to syn kolegi mojego Taty miał Maza wywrotkę najprawdopodobniej z tej samej radzieckiej serii. Ale w późniejszych czasach "bazarowych" nigdy na takiego nie trafiłem...

Kraeuter

Do tych smakowitych rarytasów dorzućmy jeszcze DDR-owskie plastikowe (i metalowe, militarne) 1/87. Też miałem sporo takich i zrobiłem jakieś 10 lat temu mały "dil" i wymieniłem je na modele 1/43, których wartość, w przeciwieństwie do "DDR-ów" - raczej nie wzrosła... Nie chodzi mi tu teraz o rozważania w kategoriach zyskałem/straciłem lecz o fakt, że modeliki te przechodzą w "niebyt" - nie będzie już reedycji, nie ma już tych firm, i nie ma już tych form... Cool

flopio

Maz wywrotka był z miesiąc temu na allegro, W tym samym czasie na ebayu niemieckim byl identyczny Maz wywrotka, ale niekompletny, w zawieszeniu mu czegoś brakowało. Swoją drogą kiedyś się zastanawiałem, czy może gdzieś istnieją jeszcze formy po modelach Ruchu i Estetyki...Ciekawe, czy poszły na złom, czy może jakimś cudem gdzieś przetrwały?

Kraeuter

W "zawierusze dziejów", kiedy to pewne firmy upadły, albo poszły w inne ręce, wiele się czasem zdarza. Może stoją gdzieś w magazynie, a może ocalił je jakiś pracownik... Confused

Skoro już prowadzimy takie rozważania: formy trzeba dość troskliwie konserwować... Dochodzi jeszcze pytanie: w jakim są stanie, bo przecież się intensywnie zużywały.
Nigdy nie interesowałem się losem takich gigantów, jak np. Lesney - pozostawił po sobie na pewno mnóstwo sprzętu i form, ktoś to kupił, przejął? A jeśli nawet jest to w przyzwoitym stanie - kto kupiłby dziś reedycję Matchboxa? Kolekcjoner ? Raczej poszuka oryginału, naturalnie droższego. A ktoś, kto zaczyna zabawę w zbieractwo - pójdzie raczej w kierunku prawdziwych modeli. Lesney według współczesnych standardów to tylko kiczowata zabawka, no, może za wyjątkiem urokliwych "Models of Yesteryear"... Crying or Very sad

To-se-ne-vrati, jak mawiają łowcy rekinów z Nepalu... Very Happy

Zoetebier

Mam cały 'barek' tych radzieckich modelików, w tym wspomnianego Maza wywrotkę, na którego ojciec polował latami, odkąd zobaczył go na wystawie sklepu z zabawkami w Darłowie(nie na sprzedaż, dekoracja). Kupowało się w latach 90tych od Ruskich na bazarach. Pamiętam, że ładnych kilka modeli kupiliśmy w ten sposób w Zakopanem na bazarku 'pod mostem'. Wojskowego łazika i policyjną Ładę Nivę. Ciekawe, czy ciężko teraz o te modele. Sprzedałem jednego na allegro - moskwicza, którego kupiłem chyba na giełdzie w gazowni. Kupiłem za 20zł a sprzedał się za...455zł. Byłem w ciężkim szoku. Kupił go jakiś Rosjanin z Moskwy a odbierał go dla niego szwagier. Ponoć jakaś nietypowa seria to była.

Kupowało się też czołgi i inne pojazdy militarne, ale ich wykonanie w porównaniu do samochodów było już znacznie bardziej toporne.

Humppa

tez mialem na poczatku lat 80. pomaranczowego moskwicza. dostalem go od kolegi ktoremu ojciec przywiozl go z cccp. dzis juz slad po nim zaginal.
mialem tez kilka modeli wojskowych (skota, brdm, transporter gasiennicowy, katiusze, jakis czolg i wielka ciezarowke z naczepa na ktorej byla ogromna rakieta). transporter i skota mam do tej pory.

Pablo13

Taaa, kolekcja imponuje wielością, no i tym, że ktoś ma tyle miejsca żeby wszystko sobie w gablotkach stało.
To co mi się w niej nie podoba, to pomieszanie z poplątaniem.
Stare, radzieckie, popularne modele, współczesne shortruny np z Vectora, stare ruskie handmady, współczesne modele sowieckich pojazdów, kupa badziewia z serii gazetowych (mój boże, DelPrado Rolling Eyes

), ISTy, Minichampsy, Schuco i inne wysokowaloryzowane wspólczesne + tandetne zabawki. Totalny kogelmogel.

Humppa

straszny miszmasz...

Pablo13