|
www.forum143.fora.pl Forum miłośników modeli samochodów w skali 1/43
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pablo13
–-–-–-–-–
Dołączył: 06 Lis 2011
Posty: 6228
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: wstyd się przyznać, że Poznań. :(
|
Wysłany: Pon 15:17, 14 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
Jajacek napisał: | Dla porządku - To jest Atalante, a nie Atlantic. To dwa różne auta. |
Oj Janusz, wstydź się!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zagato
Dołączył: 01 Wrz 2010
Posty: 1493
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ok. Bydgoszczy
|
Wysłany: Pon 20:37, 14 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
Pablo13 napisał: | Jajacek napisał: | Dla porządku - To jest Atalante, a nie Atlantic. To dwa różne auta. |
Oj Janusz, wstydź się! |
Możesz Jacku,jako miłośnik marki przybliżyć nam różnice?
No to tutaj jeszcze powiększone zdjęcie:
[link widoczny dla zalogowanych]
Fotele w środku też wyglądają na troszkę zmęczone i ogólnie pasują do całości.Świetny model.
Model został wydany w limitowanej serii 135 szt. przez francuską manufakturę Evrat43,czyli nie jest to wykonanie jednostkowe.
Znalazłem nawet aukcje na Ebay:
[link widoczny dla zalogowanych]
i z licytacją do jutra:
[link widoczny dla zalogowanych]
Czyżby to wypust Ilario (Chromes)?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jajacek
Dołączył: 18 Sty 2013
Posty: 653
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 23:30, 14 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
E tam, nie ma się czego wstydzić. Atalante w swojej późnej odsłonie przypominał Atlantica do złudzenia. Bardzo podobne błotniki, maska i atrapa często myliły te dwa auta. Na czym polega różnica? Sprawa jest troszkę pogmatwana przez historię, ale głównie chodziło o rodzaj, czy styl nadwozia. Atalante było trzybryłowym coupe o elegancko płynącej linii nadwozia z mocno pochyloną przednią szybą. Projektantem był oczywiście Jean Bugatti, który założył dwukolorowe wersje kolorystyczne. Większość z 33 sztuk jakie wyprodukowano polakierowano w taki własnie sposób. Pierwszy Atalante powstał w 1935 roku (Nr podwozia 57252). Miał płaską, wysoką atrapę, która z czasem uległa ewolucji. Ostatnie Atalante wyposażono w atrapy takie jak w Atlanticu. Jean widocznie doszedł do wniosku, że to jak go zaprojektował jest na tyle udane, że trzeba to powielać w innych autach stąd podobieństwo elementów karoserii. W kazdym razie rodzina modelu 57 do której należały oba auta nosiły wiele wspólnych cech. Odróżniały je jednak dwu i trzybryłowość karoserii. No i Atlantic był nitowaną zadziorą przywodząca na myśl wyczynowe maszyny zdolne pokonywać długie dystanse z maksymalnymi prędkościami. Auto było bardziej ekstrawaganckie niż eleganckie Atalante. Samochód miał jak na owe czasy dość agresywną i surową linię. Do dziś trwa kłótnia czy słynne nitowanie było koniecznością czy zabiegiem stylizacyjnym. Krótko mówiąc Atlantic to dwie bryły i wielka zadziorność
a Atalante to smukłość i elegancja
Przepraszam za jakość zdjęć, ale to są dawne wypociny robione za pomocą tego co mi niegdyś wpadło w łapki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zagato
Dołączył: 01 Wrz 2010
Posty: 1493
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ok. Bydgoszczy
|
Wysłany: Wto 21:57, 15 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
Dziękujemy za odpowiedź!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jajacek
Dołączył: 18 Sty 2013
Posty: 653
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 20:50, 20 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
Proszę bardzo Oczywiście można by było pisać o paru różnicach w budowie aut. Bugatti z różnych powodów skracał, albo obniżał to i owo w podwoziach. Prawdę mówiąc zaczynam powątpiewać czy w seryjnej (w cudzysłowiu oczywiście) produkcji powstały chociaż dwa identyczne samochody. Nawet Atlantiki różniły się między sobą szczegółami. Osobiście pastwiłem się ręcznie nad bolidem (mam zdjęcia ) który pod przysięgą określiłbym jako typ 35, a tu się okazało, że auto ma silnik modelu 44 i jako taki został zarejestrowany. Jak wiadomo model 44 był średniej klasy krówskiem o dynamice żółwia. Jak na Bugatti oczywiście. Widocznie ten motorek w przyzwoitej obudowie robił się nieco bardziej żywy. Ale to świadczy o tym jaką ciężką pracę mają historycy.
O właśnie o to auto chodzi. Ja jestem zakamuflowany ukwieceniem ponieważ zdjęcie dokumentuje mnie jako 115 kilogramowego misiaczka jakim byłem przed laty. Nie żebym się wstydził, ale nie będę się tu obnażał z moją byłą otyłością
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Jajacek dnia Nie 21:02, 20 Lis 2016, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Humppa
Dołączył: 21 Sty 2013
Posty: 3329
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Stolica
|
Wysłany: Nie 21:17, 20 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
Jajacek napisał: | O właśnie o to auto chodzi. Ja jestem zakamuflowany ukwieceniem ponieważ zdjęcie dokumentuje mnie jako 115 kilogramowego misiaczka jakim byłem przed laty. Nie żebym się wstydził, ale nie będę się tu obnażał z moją byłą otyłością |
No to musiało to być już kupę czasu temu bo takiego Cie nie pamiętam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jajacek
Dołączył: 18 Sty 2013
Posty: 653
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 22:08, 20 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
To był Pekin-Paryż 2007.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kraeuter
Dołączył: 02 Wrz 2010
Posty: 3556
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 22:23, 20 Lis 2016 Temat postu: |
|
|
Jajacek napisał: | Proszę bardzo Oczywiście można by było pisać o paru różnicach w budowie aut. Bugatti z różnych powodów skracał, albo obniżał to i owo w podwoziach. Prawdę mówiąc zaczynam powątpiewać czy w seryjnej (w cudzysłowiu oczywiście) produkcji powstały chociaż dwa identyczne samochody. Nawet Atlantiki różniły się między sobą szczegółami. Osobiście pastwiłem się ręcznie nad bolidem (mam zdjęcia ) który pod przysięgą określiłbym jako typ 35, a tu się okazało, że auto ma silnik modelu 44 i jako taki został zarejestrowany. Jak wiadomo model 44 był średniej klasy krówskiem o dynamice żółwia. Jak na Bugatti oczywiście. Widocznie ten motorek w przyzwoitej obudowie robił się nieco bardziej żywy. Ale to świadczy o tym jaką ciężką pracę mają historycy.
|
I o to chodzi, i o to chodzi
Widzę, że masz problemy podobne do moich - poszukiwanie godnych zaufania, a najlepiej - zweryfikowanych - informacji. Zwłaszcza zdjęć. Aż do - mniej-więcej - połowy lat '60, moje dochodzenia dotyczą zazwyczaj pojedynczych egzemplarzy... a materiał faktograficzny jest ubogi, często słabej jakości, czarno-biały, a informacje z różnych źródeł - nawet sprzeczne...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|