|
www.forum143.fora.pl Forum miłośników modeli samochodów w skali 1/43
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jajacek
Dołączył: 18 Sty 2013
Posty: 653
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 23:19, 20 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Brumm jest fajny. Może są wyjątki, ale wiadomo przecież po co są wyjątki. Tu się zgadzamy, ale co do Cugnota to zgody nie ma. To józkowe monstrum wcale nie chciało jeździć, a jak już ruszyło to pojechało tam gdzie chciało. I szkód jeszcze narobiło. Niewątpliwie był ważnym krokiem w kierunku samochodu. Ważną próbą wykorzystania maszyny parowej. Ale żeby od razu o nim mówić, że był pierwszym samochodem to chyba słabo. No bo w tej całej historii chodzi przecież o walory użytkowe. Cugnot takowych nie miał. Nie nadawał się do produkcji seryjnej bo nie był dopracowany. Józef miał fajną wizję, ale nie umiał jej zrealizować. Pierwsze pojazdy, które były sprawne i nadawały się do codziennego użytku zbudowali Daimler i Benz. Nie dość, że je zbudowali to byli w stanie je produkować. I dlatego ich wehikuły zasługują na zaszczyt bycia pierwszymi.
Ale na zgodę wrzucę dwa Cugnoty. Pierwszy to Brumm kupiony od Ciebie parę lat temu. Mam go do dziś na znak wielkiego szacunku dla pomysłu pana Józefa.
[link widoczny dla zalogowanych]
A drugi to ten, o którego sobie zostawiłeś. Zrobiłem mu kilka fotek jak przebywał w mojej lecznicy
Mam nadzieję, że ma się dobrze?
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 1 raz
Ostatnio zmieniony przez Jajacek dnia Śro 23:46, 20 Mar 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pablo13
–-–-–-–-–
Dołączył: 06 Lis 2011
Posty: 6228
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: wstyd się przyznać, że Poznań. :(
|
Wysłany: Pią 14:23, 22 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Ten Cugnot z zestawu do sklejania sprawia bardzo dobre wrażenie, jaka to firma?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Raf
Dołączył: 15 Lis 2011
Posty: 349
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 2/5
|
Wysłany: Sob 2:03, 23 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
No, dobrze, dobrze...
Moze - tu sie zgodze z Jackiem - Cugnot nie do konca oddal
ducha wspolczesnego... eee... SUV'a, ale jednak poczynil PIERWSZE KU TEMU
KROKI,
chociaz zamiast unurzac sie w blocie (nie za glebokim,
zwlaszcza, ze gosciu postawil ...na slick'i)
postanowil zderzyc sie z murowana przeszkoda ...terenowa
Mniejsza o to.
Oba modele ze zdjec, to sa jedne z moich nielicznych modeli
ZELAZNYCH.
Czyli takich, ktorych sie nigdy nie pozbede, nie pozbywam itd. itp.
co sie ma nijak do ich wartosci.
Tzn. ma sie do wartosci sentymentalnej, sa wiec - BEZCENNE.
Mialem dwa modele z BRUMM'a - jednego ma Jacek,
drugiego sobie zostawilem. Nawet nie wiem jak jest z jego rzadkoscia,
chyba jest "do dostania" - tak miedzy nami,
ale nie o to chodzi, to bez znaczenia.
TO jest dla mnie wazny model.
I cholera, wracajac do tematu - BRUMM sie kompletnie nie broni
w przypadku konfrontacji z modelem sklejanym - wlasciwie
w tym porownaniu - jest beznadziejny,
ALE
...ciagle jako model Cugnot'a GOTOWY - jest jedyny
Po wypowiedzi Jacka - jestem teraz w literalnej KROPCE.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jajacek
Dołączył: 18 Sty 2013
Posty: 653
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 14:29, 23 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Najbardziej tandetne w Brummach jest ten złoty nikiel, którym pokrywane są wszelkie dźwignie, lampki i uchwyty. Trochę to razi w przypadku automobili sprzed 1920 roku. Cugnot ma ten wielgachny kocioł, który się błyszczy jak psu oczy. Ma też kilka innych niedoróbek, ale ogólnie jest fajny i też nie wchodzi w skład mojej oferty handlowej.
Rafał, wyłaź z kropki, przecież się nie obrażę jeżeli się nie zgodzisz z moim zdaniem na temat tego pierwszego. Cugnot to dla mnie niezbyt udany choć ważny prototyp.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Raf
Dołączył: 15 Lis 2011
Posty: 349
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 2/5
|
Wysłany: Pon 2:42, 25 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
No, to ja sie generalnie - zgodze
Tylko z tym, ze Cugnot (umownie tak nazywamy ten pojazd
od nazwiska tworcy - bo pojazd jako taki, to chyba nie mial nazwy...)
- byl, jak piszesz, prototypem, udoskonalanym nawet (palenisko, te sprawy), ale... DLA MNIE TO JEST PIERWSZY SAMOCHOD.
Te bajery/rowery generalnie sto lat pozniej ( i w tzw. miedzyczasie)
- sa kolejne proby - DOSKONALSZE, ale poza tym, ze takze PROTOTYPY ,
to jednak - CUGNOT wyznaczyl droge i nie dajac rady muru przeskoczyc
- przebil sie przez niego
Tak to sobie widze - po swojemu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
grochu71
Dołączył: 06 Mar 2013
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ciechocinek/Toruń
|
Wysłany: Pon 7:40, 25 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Skoczyć to każdy Bolek umie.
Mur przebić, łba nie rozbić.... to sztuka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jajacek
Dołączył: 18 Sty 2013
Posty: 653
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 0:04, 26 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
To prawda. Cugnot był pierwszy. Ale do samochodu miał jeszcze chwilę. To oczywiście moje zdanie. To Daimler i Benz umożliwili nam codzienne podróże. To oni stworzyli pojazdy, które działały w miarę niezawodnie i mogły być produkowane w większych ilościach. Dla mnie TO są pierwsze samochody:
[link widoczny dla zalogowanych]
Benz. No może nie pierwszy, ale tego pierwszego jeszcze nie mam. Na razie musze się zadowolić numerem trzecim z 1888 roku. To jest ten sam trójkołowiec, który stał się dzięki Bercie Benz pierwszym samochodem rajdowym.
[link widoczny dla zalogowanych]
Przed tym był drewniany motocykl zbudowany.... nie, no wszyscy to wiedzą. I że tą bryczkę zmotoryzowano w 1886 roku. A przy okazji. Ten drewniany motocykl był pierwszym motocyklem czy tylko poligonem doświadczalnym dla samochodowego silnika ?
I jeszcze pierwsza ciężarówka z 1896. Jeździła jak ta lala. I żadem mur jej nie był w stanie zatrzymać
[link widoczny dla zalogowanych]
Wszystkie modele to plastiki Cursora. Skala niby 43, ale jakaś taka podejrzana.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Raf
Dołączył: 15 Lis 2011
Posty: 349
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 2/5
|
Wysłany: Wto 1:43, 26 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Skala moze i podejrzana ...ale KLIMAT bankowy!
...a co do Benza - to tez sobie, cholera,
nie przypominam tej masowej produkcji,
chyba, ze prototyp goni prototyp
Ale to ...tylko moje zdanie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
teelek07
Dołączył: 11 Lis 2012
Posty: 1631
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdansk/Antwerpia
|
Wysłany: Wto 8:15, 26 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Egzystuje na swiecie nawet pasowny model w jedynie slusznej skali tego motoru -w 30 egzemplarzach -cena jak moc w Rollss Royce- brak danych
poczekam na Ixo albo Neo
A patentwagenow w latach 1886-1893 powstalo 25 sztuk w tym
MKI 2 szt MK II-11 MK III -12
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez teelek07 dnia Wto 8:23, 26 Mar 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jajacek
Dołączył: 18 Sty 2013
Posty: 653
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 9:04, 26 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Raf napisał: | Skala moze i podejrzana ...ale KLIMAT bankowy!
...a co do Benza - to tez sobie, cholera,
nie przypominam tej masowej produkcji,
chyba, ze prototyp goni prototyp
Ale to ...tylko moje zdanie |
Raaafaaaałłłł ! No ! No nie możesz sobie tego przypominać bo to było jeszcze w XIX wieku. O takich rzeczach to musisz poczytać I wtedy będziesz wiedział. Ot chociażby powyższy post Teelka Żeby daleko nie szukać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jajacek
Dołączył: 18 Sty 2013
Posty: 653
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 23:16, 28 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Wracając do błękitu. I eleganckiej czerni. To tak żeby było elegancko na święta. Bugatti tipo 41 La Royale. Z nadwoziem Kellnera.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pablo13
–-–-–-–-–
Dołączył: 06 Lis 2011
Posty: 6228
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: wstyd się przyznać, że Poznań. :(
|
Wysłany: Czw 23:26, 28 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Jajacek napisał: | Wracając do błękitu. I eleganckiej czerni. To tak żeby było elegancko na święta. Bugatti tipo 41 La Royale. Z nadwoziem Kellnera.
|
Kelner się postarał, ładnie podał, pięknie się pokłonił, ale zapomniał o producencie i skali Jacek uzupełnisz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jajacek
Dołączył: 18 Sty 2013
Posty: 653
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 10:02, 30 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Łups! Małe niedopatrzenie. Już uzupełniam. Bugatti z nadwoziem Kellnera powstał z 1931 roku z myślą o pokazaniu go w następnym roku na Olympia Motor Show w Londynie. Modne nadwozie miało przyciągnąć nowych klientów. Kellner rzeczywiście bardzo się podobał, ale niestety nie znalazł nabywcy. Auto pozostało w rodzinie Bugattich aż do 1950 roku. Zostało sprzedane przez córkę Bugattiego facetowi, który się nazywał Briggs Cunningham. Skąd my znamy to nazwisko? Przez lata wózek nabierał wartości, aż w końcu został sprzedany na aukcji w 1987 roku za 5,5 miliona funciaków. Dziś jest bezcenny.
Mój kosztował 12,5 euro i był swego czasu dostępny w serii gazetowej Voitures Classiques, która ukazywała się we Francji i Hiszpanii. Czyli wiadomo. IXO i Altaya.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Raf
Dołączył: 15 Lis 2011
Posty: 349
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 2/5
|
Wysłany: Czw 1:06, 04 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Jajacek napisał: | Raf napisał: | Skala moze i podejrzana ...ale KLIMAT bankowy!
...a co do Benza - to tez sobie, cholera,
nie przypominam tej masowej produkcji,
chyba, ze prototyp goni prototyp
Ale to ...tylko moje zdanie |
Raaafaaaałłłł ! No ! No nie możesz sobie tego przypominać bo to było jeszcze w XIX wieku. O takich rzeczach to musisz poczytać I wtedy będziesz wiedział. Ot chociażby powyższy post Teelka Żeby daleko nie szukać |
Sypie sobie glowe popiolem,
i dorzucam na wszelki wypadek - kolejny popiolu szpadel
- nurzam sie w popiele
...i teraz juz wiem, ze masowa produkcja, to 25 sztuk co najmniej,
w tym dwa jakies, 11 jeszcze innych, i 12 upgrade'owanych
I sypie sobie leb popiolem ponownie,
bo jak mnie kiedys koles zapytal czy moja Warszawa "ROLLERDACH",
to prototyp, i ile ich powstalo, to niesmialo odpowiedzialem,
ze OWSZEM... zamiast smialo jechac po bandzie i mowic - MASOWKA
(powstalo prawie 70 sztuk... w tym dwie takie, 12 innych... itd. itp.
)
Swiece nowo-nabyta wiedza jak swietlik w maju
...i prosze mi wybaczyc moja krotochwile, ale sie ubawilem
i dziele radoscia z pozostalymi forumowiczami
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jajacek
Dołączył: 18 Sty 2013
Posty: 653
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 1:48, 04 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Raf napisał: |
Sypie sobie glowe popiolem,
i dorzucam na wszelki wypadek - kolejny popiolu szpadel
- nurzam sie w popiele
...i teraz juz wiem, ze masowa produkcja, to 25 sztuk co najmniej,
w tym dwa jakies, 11 jeszcze innych, i 12 upgrade'owanych
I sypie sobie leb popiolem ponownie,
bo jak mnie kiedys koles zapytal czy moja Warszawa "ROLLERDACH",
to prototyp, i ile ich powstalo, to niesmialo odpowiedzialem,
ze OWSZEM... zamiast smialo jechac po bandzie i mowic - MASOWKA
(powstalo prawie 70 sztuk... w tym dwie takie, 12 innych... itd. itp.
)
Swiece nowo-nabyta wiedza jak swietlik w maju
...i prosze mi wybaczyc moja krotochwile, ale sie ubawilem
i dziele radoscia z pozostalymi forumowiczami |
No i dobrze Ale czy Kellner fajny?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|