|
www.forum143.fora.pl Forum miłośników modeli samochodów w skali 1/43
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pablo13
–-–-–-–-–
Dołączył: 06 Lis 2011
Posty: 6228
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: wstyd się przyznać, że Poznań. :(
|
Wysłany: Pon 15:03, 13 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Tych Triumphów Ci zazdroszczę, brakuje mi ich do mojej angolskiej kolekcyi.
Solido robione z tych samych form co DetailCars, tylko uproszczone, zubożone.
Kiedyś ktoś mi je zgarnął sprzed nosa, taki sam cały secik, może to byłeś Ty Michał?
Ostatnio obcowałem z takim karłem na żywo
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
matrafan
Dołączył: 17 Sty 2013
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 17:38, 13 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Tych Triumphów Ci zazdroszczę |
Trochę wybiegasz w przyszłość bo fotografie squadronu Spitfire'ów postaram się w niedługim czasie zamieścić.
Cytat: | Kiedyś ktoś mi je zgarnął sprzed nosa, taki sam cały secik, może to byłeś Ty Michał? |
Oj nie... Je akurat zbierałem po jednej sztuce
Na żywo Midget'y robią naprawdę ogromne wrażenie (mimo swoich gabarytów).
Często uczestniczą we w zlotach pojazdów zabytkowych - stanowiąc dobrą alternatywę do posiadania własnego youngtimera.
Kilka moich fotek:
IX runda MPPZ - Częstochowa 2012
Grill wskazuje, że najprawdopodobniej jest to przeróbka na bazie wersji z plastikowymi zderzakami ale skupiając się na całokształcie wyglądało to tak:
I sosnowieckie spotkanie starych samochodów (2011)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pablo13
–-–-–-–-–
Dołączył: 06 Lis 2011
Posty: 6228
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: wstyd się przyznać, że Poznań. :(
|
Wysłany: Pon 21:03, 13 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
No widzisz stary jestem, skleroza już ryje mózg, oczywiście MG, a nie Triumphy...
Chociaż przejęzyczenie jest też tym spowodowane, że jedne i drugie dażę jednakową miłością i stawiam na tym samym poziomie.
To MG ostanie paskudnie skundlone i zepsute przede wszystkim współczesnymi dresiarskimi felami. Klasyka, klasyka ponad wszystko!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Adder
Dołączył: 08 Lut 2011
Posty: 555
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polska
|
Wysłany: Śro 13:56, 15 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Cały komplet łącznie z oponami z kompletnie innej bajki Cóż za sens posiadania klasyka i okaleczania go w ten sposób To już można było kupić plastikową replikę cobry z motorem od sierry i robić z nią co się żywnie spodoba Skądinąd autko piękne
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Humppa
Dołączył: 21 Sty 2013
Posty: 3329
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Stolica
|
Wysłany: Śro 17:38, 15 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
i znow powraca problem felg, tym razem w skali 1:1.
faktycznie sa paskudne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
matrafan
Dołączył: 17 Sty 2013
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 14:28, 24 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Odkładając trochę na bok dywagację na temat "urody" zaprezentowanych felg kontynuuję temat klasycznych brytyjskich roadsterów - tym razem wywołany przez Pablo Triumph - a konkretnie Spifire (i według mnie jeden z wyznaczników trendu roadsterów na świecie...).
Wszystkie modele zostały wykonane w skali 1/43 przez firmy Vanguards (MkII i MkIII) oraz Minichamps (MkIV). Choć patrząc subiektywnie z każdą kolejną generacją (a było ich w sumie pięć) Spitfire tracił swój charakter – zastępując go prostymi formami (patrz ohydny [prosty] bagażnik w modelu MkIV).
Za cyrkoniowymi reflektorami w modelach również nie przepadam - ale z pewnością przywołują skojarzenia z zabawkami z lat świetności Corgi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pablo13
–-–-–-–-–
Dołączył: 06 Lis 2011
Posty: 6228
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: wstyd się przyznać, że Poznań. :(
|
Wysłany: Pią 16:32, 24 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Cóż za telepatia, wywołalem wilka z lasu
matrafan napisał: | ohydny [prosty] bagażnik w modelu MkIV. |
Prosty bagażnik? To dobrze, bo pakowny!
A tak poważnie, to linia prezentowana przez MkIV należy jeszcze do pięknych i klasycznych. Prawdopodobnie anglicy nawiązali do modnych włoskich aut, podobną linię miała Alfa Romeo spider duetto rocznik 1970, a także fiaty (124, 850) i inne.
Cygaro było piękniejsze, ale ta wersja też jest zgrabna i ładna.
Ohyda zaczęła się w latach '80, kiedy wszystkie te wyżej wymienione (MG, Triumph, Alfa Romeo) oklejono obleśnymi plastikami (tak właśnie ja kojarzę te lata, w nawiązaniu do tego co pisaliśmy w wątku Nowości-modele samochodów wyczynowych (głównie wyścigowych))
Byłem bardzo bliski zakupu takiego Triumpha MkIV parę lat temu, fura dająca frajdę za nieduże pieniądze.
Czwórka w 43 istnieje jeszcze w postaci modelu Solido i Grani&Partners - tanie i nawet niezłe.
matrafan napisał: | Za cyrkoniowymi reflektorami w modelach również nie przepadam - ale z pewnością przywołują skojarzenia z zabawkami z lat świetności Corgi. |
Nie tylko Corgi i nie cyrkonie, ale o tym już kiedyś pisaliśmy...
Te szlifowane szkiełka (potocznie zwane symilkami) dają dużo takiego vintage'owego uroku. Modele Vanguard'sa z tamtych lat to taka dziwna efemeryda, z jednej strony nawiązują (albo w niektórych przypadkach bazują) do swoich przodków ze znaczkiem Corgi - prosta forma, resorujące zawieszenie, ciężkie, uproszczone, metalowe podwozie, rzeczone symilki, proste, staroświeckie kółka, a z drugiej... fototrawione wycieraczki , których nie posiadają nawet produkty PMA, AA i innych.
Jesteś lepszy ode mnie, bo masz MkIII, ja z kolei posiadam dwójkę w wersji hardtop w kolorze granatowym.
W minichampsowej miniaturze denerwują mnie trochę te cherlawe i za bardzo rozkraczone kółeczka (jeszcze się za niego nie zabrałem ) i ciut za małe reflektory.
Posiadasz jeszcze jakieś Triumphy? Heraldy, bardziej muskularną serię TR? Co o nich sądzisz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
matrafan
Dołączył: 17 Sty 2013
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 17:00, 24 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
A widzisz, trend ewolucji duetto też zmierzał w stronę takiej prostoty - choć linia wywodziła się z klasycznego kształtu ości (było chyba na to jakieś specjalne włoskie określenie - niestety nie pamiętam). Piękne, czy nie - kwestia gustu ja subiektywnie preferowałbym:
źródło: [link widoczny dla zalogowanych]
Według mnie jeśli ktoś decyduje się na takiego klasyka to pakowność bagażnika powinna schodzić na drugi plan.
Cytat: | Ohyda zaczęła się w latach '80, kiedy wszystkie te wyżej wymienione (MG, Triumph, Alfa Romeo) oklejono obleśnymi plastikami |
To prawda, trochę na wyrost użyłem sformułowania ohyda (czyt. w historii motoryzacji były gorsze rzeczy np. przytoczone przez Ciebie).
Jeśli chodzi o Spitfire to w gablocie dopełnia serię MkI z Solido (british green) z Hardtopem.
Mam jeszcze kilka Triumph'ów w 43: Herald (Hongwell, Vanguards), TR6 (Grani&Partners, Detail Cars, Solido [wersja wyścigowa] i jeszcze coś bym znalazł ale fotki może kiedyś indziej.
Seria TR jakoś średnio przypadła mi do gustu, no może za wyjątkiem TR3, TR4 i TR5 ale te dwa ostatnie jakoś ciężko mi upolować.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pablo13
–-–-–-–-–
Dołączył: 06 Lis 2011
Posty: 6228
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: wstyd się przyznać, że Poznań. :(
|
Wysłany: Pią 17:39, 24 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
matrafan napisał: | A widzisz, trend ewolucji duetto też zmierzał w stronę takiej prostoty - choć linia wywodziła się z klasycznego kształtu ości (było chyba na to jakieś specjalne włoskie określenie - niestety nie pamiętam). Piękne, czy nie - kwestia gustu ja subiektywnie preferowałbym:
|
Trendy się zmieniają i to jest prawidłowe, zgadzam się z Tobą, napisałem przecież, że cygaro piękniejsze , co nie zmienia faktu, że linia późniejsza też jest udana.
Prostota/brzydota rozpoczęła się w latach 80tych, choć oczywiście nie wolno uogólniać, ten trend też był ciekawy (jakby wizjonersko przepowiedziany już dekadę wcześniej przez Bertone) i powstało wtedy rownież trochę ciekawych projektów.
Cytat: | Według mnie jeśli ktoś decyduje się na takiego klasyka to pakowność bagażnika powinna schodzić na drugi plan. |
To był oczywiście żart...
Cytat: | Jeśli chodzi o Spitfire to w gablocie dopełnia serię MkI z Solido (british green) z Hardtopem. |
Dlaczego nie pokazałeś?
TR6 robił też Minichamps, ale najlepszy jest raczej ten DetailCars/Solido (ta sama forma), G&P sprzedawany również (podobnie jak Spitfire IV) pod marką Schuco Juniors całkiem nienajgorszy, ale za płaski , taki naleśnik
A o Stagu co myślisz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
matrafan
Dołączył: 17 Sty 2013
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 18:39, 24 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Prostota/brzydota rozpoczęła się w latach 80tych, choć oczywiście nie wolno uogólniać, ten trend też był ciekawy (jakby wizjonersko przepowiedziany już dekadę wcześniej przez Bertone) i powstało wtedy rownież trochę ciekawych projektów. |
Skoro forum jest po to by przedstawiać i wymieniać poglądy to ja przedstawię swój na ten temat
Tak - trendy się zmieniają i nic się na to nie poradzi... Lata '80 pod znakiem ostrych/klinowatych kształtów ozdobionych plastikiem - proszę bardzo, ale w wielu przypadkach podtrzymywanie (lub jak kto woli dostosowywanie) klasycznych kształtów do współczesnych realiów poprzez plastikowe dodatki (lub "prostowanie" karoserii) to według mnie nie najlepszy pomysł.
Nie chodzi mi o to, że zatrzymałem się w rozwoju na latach '60 negując wszystko co jest nowsze. Bo w latach '80 też powstało wiele znakomitych konstrukcji - Honda CRX Ballade, Toyota AE86 (jednak coś jest w tych japończykach ) - oj dużo by jeszcze wymieniać... Są to auta które podążały za zmieniającym się trendem i tendencją (zarówno w stylistyce, jak i mechanice).
Chciałem przytoczyć przemawiający demotywator, ale gdzieś umknął w czeluściach Internetu, ale do czego zmierzam:
Na demotywatorze była fotografia BMW 850i i Fiata 125p całość opatrzona zabawnym komentarzem podkreślającym fakt, że oba samochody są z tego samego roku. Ja wiem Polska, tamte czasy... OK - nie ma co porównywać - ale ciągnięcie serii "na siłę" (czyli przez dodawanie plastiku i podnoszenie pojemności by to uciągnąć (sarkazm! ) to tak jak wspominałem nie najlepszy pomysł (nie mam na myśli PF125p!).
Każdy wielki stylista m. in. przytoczony Bertone z całą pewnością dzierżąc ołówek w ręku wiedział co robi, kreśląc smukłe chromowane zderzaki komponujące się w projekt całości nadwozia.
Oczywiście można snuć zabawne wizje "a co by było gdyby" i wyobrażać sobie zamiast CRX Hondę S800 z plastikiem, ale na szczęście do tak strasznych profanacji nie dochodziło (No może za wyjątkiem "7-milowych" zderzaków stosowanych w autach przystosowanych do rynku USA np. Fiat x1/9 ).
Cytat: | To był oczywiście żart... |
Wiem
Odnośnie Spitfire MkI to wymaga troszkę pielęgnacji... I co charakterystyczne dla solido (dość poprawnie wykonana bryła, ale poziom detali i warstwy lakieru to zupełnie inna bajka).
Za Stagiem osobiście nie przepadam - sporo na rynku się tego pojawiało z serii agenta 007, ale samo auto jakoś średnio do mnie przemawia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pablo13
–-–-–-–-–
Dołączył: 06 Lis 2011
Posty: 6228
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: wstyd się przyznać, że Poznań. :(
|
Wysłany: Pią 19:30, 24 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
matrafan napisał: |
Za Stagiem osobiście nie przepadam - sporo na rynku się tego pojawiało z serii agenta 007, ale samo auto jakoś średnio do mnie przemawia. |
Oczywiście szanuję Twoje gusta, ale STAG to kult, obejrzyj sobie odcinek Top Gear związany z tym autem.
Model z Bonda całkiem przyzwoity, oczywiście jako baza , robi go też Vanguards.
Pisząc o Solido też oczywiście pisałem jak o surówce...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
teelek07
Dołączył: 11 Lis 2012
Posty: 1631
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdansk/Antwerpia
|
Wysłany: Pią 20:49, 24 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
A co sadzicie Panowie o Stagu i TR 4A Matchboxa z serii Dinky oraz TR 3 i TR 3A z Vitesse ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pablo13
–-–-–-–-–
Dołączył: 06 Lis 2011
Posty: 6228
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: wstyd się przyznać, że Poznań. :(
|
Wysłany: Pią 21:43, 24 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
teelek07 napisał: | A co sadzicie Panowie o Stagu i TR 4A Matchboxa z serii Dinky oraz TR 3 i TR 3A z Vitesse ? |
No wiesz, Matchbox/Dinky to inna kategoria, tak jak kiedyś pisaliśmy taki vintage, no, a niektore nadają się jako baza do zrobienia współczesnego modelu. Te raczej nie, bo są lepsze bazy w postaci tego gazetowca i Vanguarda.
Vitesse, raczej bez rewelacji, jak to vitesse, ale jakiś tam potencjał ma, ładne tyłki im wyszły. Są TR3 Universal Hobbies (takie posiadam) całkiem fajne, ale do poprawienia we własnym zakresie, mają fototrawione elementy (m.in. wlot powietrza) i inne sprytne detale, ale fabryczny poziom wykończenia pozostawia dużo do życzenia.
TR4 fajny jest ten z Vanguardsa, wiadomo to poziom inny niż hightech, ale OK. Robiła go jeszcze jedna firma w wersji bardziej na wypasie, ale nie mogę sobie przypomnieć czy był to Spark czy coś innego (niestety nie posiadam go ). A przy okazji - spark wypuścił ładnego Spitfire IV hardtop (fajnie odwzorowane m.in. koła).
No i pozostaje nam jeszcze piękny GT6 na bazie Spitfire'a, miałem kiedyś Vitesse, ale nie mogąc znieść jego ułomności pozbyłem się razem z innymi modelami tego producenta. Pozostaje do wzięcia ten ze Sparka.
Sprawdziłem, tak TR4 też Spark ma w ofercie, raczej udany.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Pablo13 dnia Pią 22:08, 24 Maj 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
teelek07
Dołączył: 11 Lis 2012
Posty: 1631
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdansk/Antwerpia
|
Wysłany: Pią 22:48, 24 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Skoro angielskie cabriolety to dla mnie musowo musi być tez MG A i MG B zresztą u mnie cale zbieranie w 1:43 zaczelo sie od MG B V8 z Dinky-Matchbox kupionego przez moja obecna Kolezanke Malzonke za cale 40000 w Baltonie -wtedy jeszcze Oficjalna Narzeczona .Mam MG B Cabrio z Minichampsa w kolorze ciemnozielonym i uważam ze to dobry model -Foty niestety gdzies się zapodzialy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pablo13
–-–-–-–-–
Dołączył: 06 Lis 2011
Posty: 6228
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: wstyd się przyznać, że Poznań. :(
|
Wysłany: Sob 0:59, 25 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
teelek07 napisał: | Skoro angielskie cabriolety to dla mnie musowo musi być tez MG A i MG B zresztą u mnie cale zbieranie w 1:43 zaczelo sie od MG B V8 z Dinky-Matchbox kupionego przez moja obecna Kolezanke Malzonke za cale 40000 w Baltonie -wtedy jeszcze Oficjalna Narzeczona .Mam MG B Cabrio z Minichampsa w kolorze ciemnozielonym i uważam ze to dobry model -Foty niestety gdzies się zapodzialy |
No to Cię wrobiła... 40000! Przecież to były 4 złote!
I widzisz co to się porobiło, jakie pojebane czasy nastały. Trzepią badziew za pół grosza w chinach, a ceny gnoje windują jak za złote rękodzieło mistrzów, co za syf.
Dobre, zobacz nawet nie wiem czy jakaś firma tworzy MGA (w domyśle: na dzisiejszym poziomie). MGB jednak lepsze od Autoarta (i takie posiadam 2), chociaż minichampsowe też niezłe.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|