|
www.forum143.fora.pl Forum miłośników modeli samochodów w skali 1/43
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Raf
Dołączył: 15 Lis 2011
Posty: 349
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 2/5
|
Wysłany: Nie 2:42, 30 Cze 2013 Temat postu: Ekonomia modeli - GORSZY PIENIADZ WYPIERA LEPSZY... |
|
|
GORSZY PIENIADZ WYPIERA LEPSZY - zasada znana od dawna w ekonomii
- wdziera sie ...wlasciwie wszedzie,
wiec predzej czy pozniej musiala sie otrzec o nasze hobby.
(Swoja droga - bodajze nasz KOPERNIK
oblekl ja w slowa... ale nie o to chodzi).
Teza - GORSZY MODEL WYPIERA LEPSZY...?
Do czego zmierzam... PRZYKLAD:
Bardzo ladne, czesto cudowne modele Schuco,
Opel Monza, inne Ople... az tu nagle...
Opel Collection.
Gazetowa seria z masa swietnych modeli Opla - W KIOSKACH.
Dla kazdego. Tanio. Babcia kupuje wnukowi.
Ojciec - chce tanim kosztem wskazac synowi,
ze przed Insignia, ktora jezdza - wczesniej byly jeszcze ciekawsze Ople,
niewierna zona kupuje kochankowi model jego pierwszego samochodu...
A wreszcie - Raf ramie w ramie z teelkiem - nie wiedzac o tym
niemalze rownoczesnie staja sie posiadaczami fajnego Opla Rekorda za ...bezdurno
Cena przystepna, a cena w odsprzedazy na dzis,
np. w Polsce - 20/30 PLN / szt. (jeszcze pare miesiecy temu - dwa razy tyle! ...ale narod - WYLUZOWAL )
ZAMIAST 120-150 PLN za "markowy" model.
BO w cenie tego wczesniejszego "markowego" modelu NAGLE
dostajemy PIEC (5!)
akceptowalnych pod wzgledem jakosci - modeli "gazetowych".
I jest tego coraz wiecej, takich przykladow...
Ktos kiedys kupil np. kolekcje Le Mans w cenie 120-130 PLN / szt.
...a dzis - jest warta prawie tyle co nic (z wyjatkami).
Dostrzegacie to?
Bo ja (i koledzy wizytujacy moja pieczare) - niestety - TAK.
LGD (swoja droga - namawiam go na wizyte na tym forum) - Wojtek R.
czesto ze mna gada na ten temat - i zdanie mamy podobne - swiat sie zmienia... Kopernik mial racje
Mysle, ze jest TEMAT / TENDECJA.
Kwestia czy to dobrze czy niedobrze.......
...ale moze warto zamienic slowo
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
teelek07
Dołączył: 11 Lis 2012
Posty: 1631
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdansk/Antwerpia
|
Wysłany: Nie 8:33, 30 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
Akurat seria Opla jest rzeczywiscie dobrym tego przykladem
Model dla mas .Prawdziwi Oplisci a jest ich np tu w Antwerpii troche chociazbyz racji tego ze byl tu zaklad produkcyjny Opla.uwazaja ja jednak za uzupelnienie kolekcji z racji rozrzutu modelowego .Do tej pory seria ta stanowila baze do konwersji ale coraz czesciej pada stwierdzenie :"poczekamy az chinczyk zrobi"bo rzeczywiscie zrobia niebawem wszystko
Podobnie ma sie rzecz z seria Mercedesa -wiele modeli wyszlo tylko w tej serii -malo tego te modele sa zrobione bardzo dobrze np Mercedes 460 Nurburg ,260D czy 130 .Tanio i fajnie do tego stopnia ze tzw pełne IXO sprzedaje sie raczej marnie -sadzac po wyprzedazach i cenie tranzakcyjnej miedzy 15 a 20 euro
Jest tez druga tendencja ktorej dalszy rozwoj zastanawia mnie mocno -modele extremalnie dobre zdetalowane i zlozone w sposob, ze sie nie ma do czego przyczepic niestety w cenie za ktora mozna nabyc 11 gazetowek albo 2,5 modela uznanych producentow. Wczoraj bylem w Rotterdamie miedzy innymi w sklepie Petera Muldera i obejzalem sobie dosc dokladnie modele firmy GLM -cena 108-115 euro - zrobione, zdetalowane i poskladane tak ze az milo popatrzec -bryla, skala wszsytko jak ma byc .Relatywnie nieduze ilosci numerowanych modeli w serii
CZyzby rowniez w obszarze modeli ekskluzywnych pojawila sie ta tendecja jakby nie patrzec to polowa ceny tzw handmadeów
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez teelek07 dnia Nie 8:34, 30 Cze 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Humppa
Dołączył: 21 Sty 2013
Posty: 3329
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Stolica
|
Wysłany: Nie 12:26, 30 Cze 2013 Temat postu: |
|
|
czy ukazala sie astra 5d i omega B?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jajacek
Dołączył: 18 Sty 2013
Posty: 653
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 22:26, 01 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Humppa napisał: | czy ukazala sie astra 5d i omega B? |
A rzuć se Waćpan osobiście okiem
[link widoczny dla zalogowanych]
Wracając do tematu. Może tacy XXI wieczni zbieracze są zachwyceni tym, że właśnie tak się dzieje. Kupują dużo i tanio i cieszą sie, że za chwilę będą mieli wszystko. Bawią się przy tym świetnie. Wzbogacają swoją wiedzę o historii. Denerwują się na Chińczyka, że spieprzył detale, że zalał klejem, że nie domalował. Mierzą, porównują, poprawiają. Niektórzy z nich za chwilę zachorują trochę poważniej jak zobaczą wersje katalogowe swoich gazetówek. Jeszcze później odkryją małe manufaktury produkujące żywiczne dziełka sztuki. Ale to tylko niektórzy. Wielu się wykruszy. A bo to znudzi się im, albo się ożenią i żona zabroni. Ci, którzy zostaną dalej będą mierzyć, porównywać no i może nie tak za bardzo poprawiać bo to strach jest poprawiać model za 300 euro. W każdym razie będą się cieszyć ze swojego nowego Heco tak jak niegdyś z altayowej zabawki. Zmienia się wysokość półek, ale zabawa jest podobna. Fajny temat, Rafał. Taki trochę refleksyjny. Na moich półkach te "gorsze" modele też dały znać o sobie. Wczoraj przyjechały do mnie dwa wehikuły. Bugatti 41 Napoleon i Voisin C25 Aerodyne. Prosto z Belgii od Wojtka, który (Wojtuniu dziękuję jak nie wiem ) je zdobył w jakiś tajemniczy sposób. No i co? Dużo tworzywa i jakiś drobny fragment z metalu. Też bym wolał żeby były odlane z metalu, solidnie tak jak Rollsy Humpy. A przy tym żeby nie kosztowały 400 euro tak jak Heco. No ale Bugatti Royale to Bugatti Royale. Jak się nie ma co się lubi to się lubi IXO Altayę. I siedzę sobie teraz i z uwielbieniem się wgapiam we Voisina. Naprzemiennie z Napoleonem. I dobrze się bawię. Szkoda tylko, że te autka rozpadną się dużo szybciej niż Rollsy Humpy. I tego jest mi najbardziej żal.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
teelek07
Dołączył: 11 Lis 2012
Posty: 1631
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdansk/Antwerpia
|
Wysłany: Pon 23:49, 01 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Jacuniu ja tam sie na plastikach nie znam za bardzo ale po mojemu skorupa plajstikowa przezyje metalowa o jakies 1000 lat teoretycznie wiec tak bym sie nie zamartwial- natomiast to co najwazniejsze czyli radosc gapienia sie na autko pozostaje niezmieniona .Faktem natomiast staje sie pomalu to ze jeszcze pare lat i nie bedzie na swiecie takiego auta ktore nie bedzie mialo odwzorowania w modelu 1:43 Cieszy to ale i przeraza
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Humppa
Dołączył: 21 Sty 2013
Posty: 3329
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Stolica
|
Wysłany: Wto 1:40, 02 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
duzo jest w tym prawdy co napisaliscie.
faktycznie kilka dni gapilem sie jak przyslowiowy szpak w tego silver shadowa.
teraz gapie sie na oba. sa naprawde urocze. jak sobie jeszcze pomysle ze moga byc w moim wieku to jest jeszcze ciekawiej.
co do modelu ktory ma szanse zeby sie nie ukazac, widze tu chociazby chryslera grand voyagera.
jesli sie kiedys ukaze to moj kolega kupi go na pewno.
poki co cieszy z wersji 1:1.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jajacek
Dołączył: 18 Sty 2013
Posty: 653
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 2:23, 02 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
teelek07 napisał: | Jacuniu ja tam sie na plastikach nie znam za bardzo ale po mojemu skorupa plajstikowa przezyje metalowa o jakies 1000 lat teoretycznie wiec tak bym sie nie zamartwial- natomiast to co najwazniejsze czyli radosc gapienia sie na autko pozostaje niezmieniona .Faktem natomiast staje sie pomalu to ze jeszcze pare lat i nie bedzie na swiecie takiego auta ktore nie bedzie mialo odwzorowania w modelu 1:43 Cieszy to ale i przeraza |
No właśnie mam obawy co do tego plastiku. Kiedyś rozbierałem regularnego Alvisa Stalwarta. Alvisek siedział nienaturalnie nisko więc go trzeba było poprawić. Okazało się, że resorki to płytka z polistyrenu, który zrobł się tak kruchy, że łamał się przy dotknięciu. To samo działo się z szybami. A to był polistyren made by Lesney, a nie China. No więc mam obawy co do trwałości chińskiego tworzywa. Ale jestem dobrej myśli
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kraeuter
Dołączył: 02 Wrz 2010
Posty: 3556
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 9:57, 02 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Raf napisał: | Teza - GORSZY MODEL WYPIERA LEPSZY...? |
Kopernik oczywiście miał rację
Miałem bardzo podobne obserwacje, ale bałem się podjąć ten temat, bo wydawało mi się, że zainteresuje tylko raczej takich jak ja, nielicznych dinozaurów, pamiętających powroty ojca z delegacji i grzebanie w jego walizce, z której udawało się czasem wydobyć "jeszcze ciepłe" superfasty... Na "świeże" regulary nie załapałem się...
Teleek07 napisał: | Jest też druga tendencja ktorej dalszy rozwoj zastanawia mnie mocno -modele extremalnie dobre zdetalowane i zlozone w sposob, ze sie nie ma do czego przyczepic niestety w cenie za ktora mozna nabyc 11 gazetowek albo 2,5 modela uznanych producentow |
Najgorsze jest w tym to, że, jeśli założymy liniowy wzrost jakości, to wzrost ceny jest wykładniczy...
Co gorsze - jakość „gazetówek” ciągle rośnie, wraz z wprowadzaniem coraz lepszych technologii, a ich cena raczej nie.
Obserwuję rozwój tzw. pełnego IXO / HotWheels i muszę powiedzieć, że przez parę lat wykonali duży krok naprzód.
Z drugiej strony funkcjonują na rynku firmy silące się na wyrafinowany handmade, który, w połączeniu ze słabym montażem daje sporą cenę i mnóstwo roboty po zakupie. Nawet BBR już "kwasi" modele, a jego półkę zajmować zaczynają Miniwerksy, Garage43 itd.
Jajacek napisał: | Jeszcze później odkryją małe manufaktury produkujące żywiczne dziełka sztuki. Ale to tylko niektórzy. Wielu się wykruszy. A bo to znudzi się im, albo się ożenią i żona zabroni. Ci, którzy zostaną dalej będą mierzyć, porównywać no i może nie tak za bardzo poprawiać bo to strach jest poprawiać model za 300 euro. |
No właśnie, u rasowego kolekcjonera zachodzi proces odwrotny – to lepsze wypiera gorsze. U mnie pojawiło się to kilka lat temu. Ale istnieje też wspomniana w tytule ekonomia – kupuję niezłe modele żywiczne do montażu lecz także... nowe HotWheels’y i praktycznie nic przy nich nie mam do roboty. Nie dlatego, że są idealne - są po prostu dobrze zmontowane i na takim poziomie, że już nie wymuszają ingerencji, jak zdarzało się wcześniej. A blaszek i precyzyjnych elementów z tworzywa jest w nich coraz więcej…
Co do żywotności – stopy metalu nie przeżyją współczesnego tworzywa. Nie przeżyją także żywice – wspomniane przez Ciebie stare, kilkunastoletnie Heco śmierdzą nieustannie, a oznacza to tylko powolne schnięcie i rosnącą kruchość materiału… Ale nowsze żywice są już bezwonne…
A w moich Alvisach zawieszenie także „siadło” i to już w ciągu paru miesięcy. Należy jednak wziąć pod uwagę, że wykonywały liczne, trudne zadania bojowe, na ogół przeciw jednostkom wczesnych EsPeWe...
Luźne skojarzenie 1:
przypomina mi się książka s-f Zajdla, chyba „Limes inferior” (młodzież może sprawdzić w Wiki), w której ktoś kupuje kopię obrazu. Jest snobem, więc wybiera „molekularnie 100-procentową”, idealną kopię klasy „0”, pomimo faktu, że odróżnienie dużo tańszej kopii niższej klasy - od oryginału - jest możliwe tylko pod mikroskopem elektronowym…
Skala jakości kopii kończy się na klasie, która jest oczywiście najgorsza - i oczywiście nie jest ona zbyt dobra – jednak odróżnienie jej od oryginału przy pomocy lupy jest niemożliwe…
Dokąd zajdziemy ?
Luźne skojarzenie 2:
można kolekcjonować tylko najlepsze – a więc raczej najdroższe – modele. Takie możliwości mają jednak tylko naprawdę bogaci ludzie. Gdzieś, chyba na stronie Miniwerks pewien, skądinąd skromny w wypowiedziach Amerykanin, zaprezentował naprawdę topową kolekcję Ferrari (osobne, duże pomieszczenie, szczelne, potężne witryny), w którą zainwestował, lekko licząc, sześciocyfrową kwotę, z co najmniej jedynką z przodu. Dolarów, Kloss…
Oglądałem zdjęcia i miałem pełne gacie.
I mimo to pewnie budzi się czasem, w nocy, spocony, z krzykiem, przerywającym powracający koszmar, w którym pojawia się na rynku nowa firma oferująca coś jeszcze lepiej wykonanego, niż to, co właśnie nabył, zamieniając indywidualnie zamówiony supermodel na jeszcze lepszy…
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kraeuter dnia Wto 9:59, 02 Lip 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pablo13
–-–-–-–-–
Dołączył: 06 Lis 2011
Posty: 6228
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: wstyd się przyznać, że Poznań. :(
|
Wysłany: Wto 12:50, 02 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Kraeuter napisał: |
Miałem bardzo podobne obserwacje, ale bałem się podjąć ten temat, bo wydawało mi się, że zainteresuje tylko raczej takich jak ja, nielicznych dinozaurów, pamiętających powroty ojca z delegacji i grzebanie w jego walizce, z której udawało się czasem wydobyć "jeszcze ciepłe" superfasty... Na "świeże" regulary nie załapałem się...
|
No i proszę kolejny z nas, który przyznaje się do podobnych korzeni/wrażeń z dzieciństwa. Dobrze, że się ujawniłeś Darek Myślałem, że Ciebie nie ruszają zupełnie te tematy... a jednak.
Cytat: | Najgorsze jest w tym to, że, jeśli założymy liniowy wzrost jakości, to wzrost ceny jest wykładniczy...
Co gorsze - jakość „gazetówek” ciągle rośnie, wraz z wprowadzaniem coraz lepszych technologii, a ich cena raczej nie. |
Niestety prawda i to zjawisko nie tylko dotyczy modeli...
Cytat: | Obserwuję rozwój tzw. pełnego IXO / HotWheels i muszę powiedzieć, że przez parę lat wykonali duży krok naprzód. |
Hmmm, duży? Tutaj bym polemizował
Cytat: | No właśnie, u rasowego kolekcjonera zachodzi proces odwrotny – to lepsze wypiera gorsze. U mnie pojawiło się to kilka lat temu. |
Dokładnie!
Cytat: | Gdzieś, chyba na stronie Miniwerks pewien, skądinąd skromny w wypowiedziach Amerykanin, zaprezentował naprawdę topową kolekcję Ferrari (osobne, duże pomieszczenie, szczelne, potężne witryny), w którą zainwestował, lekko licząc, sześciocyfrową kwotę, z co najmniej jedynką z przodu. Dolarów, Kloss…
Oglądałem zdjęcia i miałem pełne gacie. |
Może spróbowałbyś odnaleźć linka??? Pękam z ciekawości!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kraeuter
Dołączył: 02 Wrz 2010
Posty: 3556
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 14:07, 02 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Pablo13 napisał: |
Cytat: | Obserwuję rozwój tzw. pełnego IXO / HotWheels i muszę powiedzieć, że przez parę lat wykonali duży krok naprzód. |
Hmmm, duży? Tutaj bym polemizował
|
No jasne.
Uderz w stół, a Pablo...
Że niby stali nad przepaścią, a teraz wykonali...?
Jak na dłoni widać, że powoduje Tobą czysta złośliwość i zła wola, a wywołane jest to bolesną zazdrością , że inni mają różne fajne, eleganckie IXO a Ty nie...
Przeczuwam, że już niedługo będziesz miał podpis: "IXO jest do dupy!"
I tej wersji oczywiście będziesz się trzymać
Jak Katon (Starszy), w kwestii Kartaginy...
A przez Miniwerks trzeba się przekopać. Trwa to parę dni, ale warto.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kraeuter dnia Wto 14:11, 02 Lip 2013, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pablo13
–-–-–-–-–
Dołączył: 06 Lis 2011
Posty: 6228
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 19 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: wstyd się przyznać, że Poznań. :(
|
Wysłany: Wto 15:16, 02 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Kraeuter napisał: | Jak na dłoni widać, że powoduje Tobą czysta złośliwość i zła wola, a wywołane jest to bolesną zazdrością , że inni mają różne fajne, eleganckie IXO a Ty nie... |
Tak, z czystej złośliwości, uwziąłem się...
Niestety też mam tych IXO trochę.
Kraeuter napisał: |
Przeczuwam, że już niedługo będziesz miał podpis: "IXO jest do dupy!"
I tej wersji oczywiście będziesz się trzymać
|
Mam już taki tatuaż na plecach!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kraeuter
Dołączył: 02 Wrz 2010
Posty: 3556
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 19:07, 02 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Pablo13 napisał: | Kraeuter napisał: |
Przeczuwam, że już niedługo będziesz miał podpis: "IXO jest do dupy!"
I tej wersji oczywiście będziesz się trzymać
|
Mam już taki tatuaż na plecach! |
A więc jednak na...
...plecach !
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kraeuter dnia Wto 19:15, 02 Lip 2013, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wojtek
Dołączył: 18 Sty 2011
Posty: 1170
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ŁÓDŹ
|
Wysłany: Czw 0:37, 25 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
jak świat światem tak było jest i będzie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kraeuter
Dołączył: 02 Wrz 2010
Posty: 3556
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 8:36, 25 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
wojtek napisał: | jak świat światem tak było jest i będzie |
Nie bądź taki "hop do przodu" - pooglądaj sobie w swoich perełkach, w ramach relaksu, odklejające się ramki okien, krzywo i "bąbelkami" położoną kalkomanię, zwłaszcza we wnętrzu, nie przylegające wycieraczki, pochyłe zderzaki, ukośne wydechy i śruby kół, wady chromu...
Zauważ: AMR był topem i legendą, a Pablo się z nich już podśmiewa...Cóż za brak poszanowania...
Do IDEAŁU można się tylko zbliżyć, problem w tym, że im bliżej tego - wyśnionego przez Ciebie, a więc konkretnie Twojego - ideału, tym mniejsze błędy zaczynają grać powalającą rolę...
Nadal polecam lekturę Miniwerks. W niektórych wypowiedziach pojawia się tam coś w rodzaju filozofii kolekcjonerskiej, ciut głębsze rozważania z motywem cena-jakość->CZAS, ze wszystkimi skutkami jego upływu. Są też tego przykłady: vide pierwsze BBR, które są wykonane na poziomie gorszym od aktualnego Progetto-K Ich aktualna wartość wynika "li tylko" z faktu, że są bardzo nieliczne...
W ten sposób powracamy do dyskusji, co zbieramy: miniatury czy przedmioty natury kolekcjonerskiej. A jeżeli jedno i drugie, to co jest ukrytym motywem nabywania tych a nie innych - utrata lub wzrost wartości, kompletacja tematyczna, czy możliwość kontemplacji przedmiotu z lupą, w fotelu pod lampą, w zimowy wieczór?
Jak już wielokrotnie pisałem, osobiście uważam, że najpierw... był kogut
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dicori
Dołączył: 25 Paź 2010
Posty: 152
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Sob 10:57, 28 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Tak patrząc dzisiaj na ten rynek to ja w ogóle nie zauważam tendencji co aby te gorsze/tańsze (skrót myślowy) wypierały lepsze/droższe. Rynek przesycony jest nowościami modelarskimi ze średniej półki uznanych już marek jak NEO, Spark, HPi czy PMA i bynajmniej nie zalegają one w magazynach. Do tego jak grzyby po deszczu rodzą się nowe marki/sub-marki jak choćby KESS czy Matrix. Kluczem do tego zapewne jest jedna zasada - zbieramy modele samochodów, które znamy/lubimy i nie lubimy jak model ma "za grube słupki"
Co więcej przy obecnym zalewie gazetówek/ white boxów i także tych markowych wydawałoby się, że ceny starych modeli choćby PMA powinny spadać. No bo przecież model tego samego samochodu mogę kupić od 5 rożnych producentów i nawet za 20zł. A guzik prawda, wręcz przeciwnie ceny rosną ewentualnie utrzymują się na tym samym poziomie i nadal okazuje się że ten stary i wizualnie już nie atrakcyjny PMA jest warty xx razy nowego i nie sądzę żeby ta tendencja kiedyś miała się zmienić.
Jakby nie patrzeć to rynek kolekcjonerski i tania chińszczyzna nie zastąpi tej drogiej chińszczyzny
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|