Forum www.forum143.fora.pl Strona Główna www.forum143.fora.pl
Forum miłośników modeli samochodów w skali 1/43
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Moje samochody wyścigowe jednomiejscowe (singleseaters)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.forum143.fora.pl Strona Główna -> Formuła 1, 2, 3
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
petrzask




Dołączył: 27 Sie 2010
Posty: 1698
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dobre Miasto

PostWysłany: Pon 15:51, 19 Sie 2013    Temat postu:

Tak, opony w F1 a'la Spark są wytarte fabrycznie. Dla mnie-zbieracza to rozwiązanie się podoba, choć pewnie modelarze-poprawiacze mogli by to zrobić lepiej. Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pablo13
–-–-–-–-–
–-–-–-–-–



Dołączył: 06 Lis 2011
Posty: 6228
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 19 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: wstyd się przyznać, że Poznań. :(

PostWysłany: Pon 15:54, 19 Sie 2013    Temat postu:

petrzask napisał:
Tak, opony w F1 a'la Spark są wytarte fabrycznie. Dla mnie-zbieracza to rozwiązanie się podoba, choć pewnie modelarze-poprawiacze mogli by to zrobić lepiej. Wink

Na zdjęciu wygląda cacy Cool


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kraeuter




Dołączył: 02 Wrz 2010
Posty: 3556
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto 8:40, 20 Sie 2013    Temat postu:

Mam wprawdzie niewielką wiedzę "organoleptyczną" nt. Sparka, ale widzę, że te chińsko-portugalskie paluszki robią naprawdę fajne rzeczy Shocked

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
petrzask




Dołączył: 27 Sie 2010
Posty: 1698
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dobre Miasto

PostWysłany: Pon 15:30, 11 Lis 2013    Temat postu:

Czas na kolejną prezentację której bohaterem będzie w nieco większym stopniu niż zwykle człowiek a nie tylko maszyna. Pochodzący z Brazylii Jose Carlos Pace był jednym z najbardziej utalentowanych kierowców pierwszej połowy lat 70ych. Startował w wyścigach samochodów sportowych w fabrycznym teamie Ferrari modelem 313PB a w Formule1 w latach 1972-77 w zespołach March, Surtees i Brabham w którym to wygrał swoje pierwsze i jedyne Grand Prix Brazylii w roku 1975. Niestety, jego talent nigdy nie rozbłysnął tak jak by na to zasługiwał-na początku roku 1977 Carlos Pace wraz z żoną i córką zginął w katastrofie awionetki kiedy to wracał do Sao Paolo z rancza w głębi kraju. W ostatnim pełnym sezonie "Moco" (jak go nazywali przyjaciele) startował bolidem Brabham BT45. Samochód ten był napędzany 12cylindrowym silnikiem w układzie bokser wyprodukowanym przez Alfa Romeo który choć mocniejszy od Coswortha to był jednak od niego cięższy, mniej ekonomiczny i bardziej zawodny. Przez to rok 1976 nie był tak udany jak się zapowiadał i Pace zakończył go dopiero 14 miejscem w klasyfikacji kierowców (najlepsze wyniki to dwa 4miejsca). Nie mniej jednak Brabham BT45 jest uważny przez znawców F1 za jeden z ciekawszych i bardziej kultowych aut tych czasów. W moim zbiorze też nie mogło go przecież zabraknąć...
170. Brabham BT45-Alfa Romeo Carlos Pace Grand Prix USA West 1976 (TSM 1:43)








Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pablo13
–-–-–-–-–
–-–-–-–-–



Dołączył: 06 Lis 2011
Posty: 6228
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 19 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: wstyd się przyznać, że Poznań. :(

PostWysłany: Pon 16:03, 11 Lis 2013    Temat postu:

petrzask napisał:
Czas na kolejną prezentację której bohaterem będzie w nieco większym stopniu niż zwykle człowiek a nie tylko maszyna.

Taaaak, piękna historia, piękna maszyna, piękny model. Dzięki Przemo za jak zwykle fajnie opisaną prezentację, ostatnio rzadko tu coś piszesz, ale jak już to z sensem. Przeglądałeś zawartość japońskiego sklepiku?

TSM, jak się ostatnio przekonałem, jednak góruje nad innymi wytwórcami resinowymi, których coraz więcej i warto dołożyć czasem parę złotych aby mieć coś naprawdę dobrze odpicowanego (chociaż ceny wcale nie muszą być wysokie... ostatnio udało mi się upolować świeżynkę, nierdzewkę za 150, drugiego 180 złociszy Cool ).
A przekonanie o wyższości i wartości TSM wyrobiłem sobie porównując Rolls Royce'y z tej firmy z ATC i NEO.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
petrzask




Dołączył: 27 Sie 2010
Posty: 1698
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dobre Miasto

PostWysłany: Pon 19:32, 11 Lis 2013    Temat postu:

Pablo13 napisał:
Dzięki Przemo za jak zwykle fajnie opisaną prezentację, ostatnio rzadko tu coś piszesz, ale jak już to z sensem. Przeglądałeś zawartość japońskiego sklepiku?


Bardzo proszę, przyjemność jest po mojej stronie. Wink
Co do japońskiego sklepiku to jego asortyment robi wrażenie a szef sprawia bardzo sympatyczne wrażenie motoryzacyjno-modelowego wariata.

Pablo13 napisał:
TSM, jak się ostatnio przekonałem, jednak góruje nad innymi wytwórcami resinowymi, których coraz więcej i warto dołożyć czasem parę złotych aby mieć coś naprawdę dobrze odpicowanego (chociaż ceny wcale nie muszą być wysokie... ostatnio udało mi się upolować świeżynkę, nierdzewkę za 150, drugiego 180 złociszy Cool ).
A przekonanie o wyższości i wartości TSM wyrobiłem sobie porównując Rolls Royce'y z tej firmy z ATC i NEO.


Co do TSM to też mam wrażenie że jest o sporo lepszy od Neo i trochę od Sparka choć nawiasem mówiąc jest robiony tymi samymi rękami co ten ostatni w Minimaxie. Inna rzecz że może w drodze doboru losowego trafiam przypadkiem na lepsze sztuki TSM których zresztą mam o wiele mniej niż Sparków więc może czysto statystycznie w tych drugich odkrywam więcej baboli. Confused


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pablo13
–-–-–-–-–
–-–-–-–-–



Dołączył: 06 Lis 2011
Posty: 6228
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 19 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: wstyd się przyznać, że Poznań. :(

PostWysłany: Pon 20:10, 11 Lis 2013    Temat postu:

Pablo13 napisał:
TSM, jak się ostatnio przekonałem, jednak góruje nad innymi wytwórcami resinowymi, których coraz więcej i warto dołożyć czasem parę złotych aby mieć coś naprawdę dobrze odpicowanego (chociaż ceny wcale nie muszą być wysokie... ostatnio udało mi się upolować świeżynkę, nierdzewkę za 150, drugiego 180 złociszy Cool ).
A przekonanie o wyższości i wartości TSM wyrobiłem sobie porównując Rolls Royce'y z tej firmy z ATC i NEO.


Co do TSM to też mam wrażenie że jest o sporo lepszy od Neo i trochę od Sparka choć nawiasem mówiąc jest robiony tymi samymi rękami co ten ostatni w Minimaxie. Inna rzecz że może w drodze doboru losowego trafiam przypadkiem na lepsze sztuki TSM których zresztą mam o wiele mniej niż Sparków więc może czysto statystycznie w tych drugich odkrywam więcej baboli. Confused[/quote]

Może i wytwórnia ta sama, ale modele zdecydowanie inne, od projektu po kontrolę jakości, wg mnie z założenia wyższa półka, zresztą po cenie też to widać.
Japończyk zdecydowanie tak, entuzjasta. Mam za sobą bardzo miłą korespondencję, niekoniecznie albo zupełnie niehandlową Smile
Do tego bardzo chętny do negocjacji i otwarty na propozycje, więc jak masz coś co Ciebie interesuje w jego sklepie to pisz na maila do Kena [link widoczny dla zalogowanych], jest szansa, że dojdziecie do porozumienia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
teelek07




Dołączył: 11 Lis 2012
Posty: 1631
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdansk/Antwerpia

PostWysłany: Wto 22:52, 12 Lis 2013    Temat postu:

Piekna Wyscigoweczka kwintesencja moich ulubionych czasów jeszcze nie do konca nosnik reklam -auto do uprawiania sportu w tym czasie powstalo wiele kultowych konstrukcji -np Tyrrele

TSM i Spark -zdecydownie ubolewam ze tak malo Mercedesow jest w palecie producyjnej TSM -Sparka kupilem ostatnio Isdere - Bialy metallic bryla elegancka jak orginal -ktos kiedys powiedizl ze to Veyron tamtych czasow
no ale piekna biel upaprana zółtym nalotem kleju .Malo tego Pancia w Modelcarworldzie poproszona o to by obejzeli dolkladnie model na zamiane odparla ze jest to niemozliwe bo modele sa pakowane automatycznie
Swiat sie konczy -zapytalem wiec czy nie lepiej wyposarzyc automata w oko ktory by sprawdzal jakosc bo moze sie to lepiej oplacc kosztowo niz wyslylanie 2 paczek bo tyle razy mozna zadac w swietle prawa wymiany towaru na terenie Niemiec


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pablo13
–-–-–-–-–
–-–-–-–-–



Dołączył: 06 Lis 2011
Posty: 6228
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 19 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: wstyd się przyznać, że Poznań. :(

PostWysłany: Sob 0:12, 16 Lis 2013    Temat postu:

teelek07 napisał:
Piekna Wyscigoweczka kwintesencja moich ulubionych czasów jeszcze nie do konca nosnik reklam -auto do uprawiania sportu w tym czasie powstalo wiele kultowych konstrukcji -np Tyrrele

TSM i Spark -zdecydownie ubolewam ze tak malo Mercedesow jest w palecie producyjnej TSM -Sparka kupilem ostatnio Isdere - Bialy metallic bryla elegancka jak orginal -ktos kiedys powiedizl ze to Veyron tamtych czasow
no ale piekna biel upaprana zółtym nalotem kleju .Malo tego Pancia w Modelcarworldzie poproszona o to by obejzeli dolkladnie model na zamiane odparla ze jest to niemozliwe bo modele sa pakowane automatycznie
Swiat sie konczy -zapytalem wiec czy nie lepiej wyposarzyc automata w oko ktory by sprawdzal jakosc bo moze sie to lepiej oplacc kosztowo niz wyslylanie 2 paczek bo tyle razy mozna zadac w swietle prawa wymiany towaru na terenie Niemiec


Tak, TSM ma zdecydownie za mało cywili, choć zdaje się to zmieniać ostatnio, ku uciesze, ino nie budżetu...
Z tym pakowaniem drugi raz udało się? Jak to jest w Niemczech, wysyłka na koszt sprzedającego? I co po drugim trefny strzale?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
petrzask




Dołączył: 27 Sie 2010
Posty: 1698
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dobre Miasto

PostWysłany: Wto 13:02, 28 Sty 2014    Temat postu:

Zapraszam na kolejną prezentację modelu F1 której ponownie bohaterem w większym niż zwykle stopniu będzie człowiek niż maszyna. Pochodzący z Walii Tom Pryce był kierowcą wyścigowym startującym w wyścigach F1 połowy lat 70ych. Nie osiągnął większych sukcesów ale wielokrotnie pokazywał że ma ponadprzeciętny talent czego efektem były 3 miejsca w wyścigach o GP Austrii 1975, GP Brazylii 1976 czy 4 miejsce w GP Holandii 1976. Niestety bolidy Shadow którymi startował nie nadążały za jego talentem i choć nieraz były szybkie w kwalifikacjach to nie pozwalały na finisz w pierwszej szóstce lub nie kończyły wyścigów z powodu awarii. Pomimo tego Tom zdołał ukończyć sezon 1975 na 10 a 1976 na 12 pozycji. W roku 1975 wygrał także nie zaliczany do mistrzostw wyścig F1 Race of Champions na torze Brands Hatch zostawiając w pokonanym polu m.in. Emersona Fittipaldiego,Ronniego Petersona czy Jody Schecktera. Prywatnie nasz bohater był bardzo skromnym i pracowitym człowiekiem któremu bliżej było do Laudy niż do Hunta-poza wyścigami prowadził żywot lubiącego prace w ogródku domatora będącego w spokojnym związku małżeńskim z pewną nauczycielką. Niestety, na początku sezonu 1977 Tom poniósł śmierć w wyścigu GP RPA na torze Kyalami i był to jeden z najdziwniejszych wypadków w historii F1. W pewnym momencie w pojeździe Renzo Zorziego doszło do wycieku paliwa i pożaru a do zaparkowanego na trawie dymiącego bolidu rzucił się z gaśnicą stojący po drugiej stronie porządkowy ale nieszczęśliwie wpadł prosto pod koła nadjeżdżającego z prędkości ok. 300km/h Shadowa. Biedak został rozerwany na kawałki a gaśnica którą niósł uderzyła w głowę Pryca i zabiła go na miejscu. Tak zakończyło się życie jednego z najbardziej lubianych kierowców lat 70ych. Jego pamięć w kręgach znawców F1 wciąż jest żywa a dla mas została poniekąd utrwalona także w filmie Rush gdzie w scenie startu do któregoś wyścigu jest najazd kamery na czarnego Shadowa która przez sekundę zatrzymała się na wymalowanym na kokpicie napisie Tom Pryce...
176. Shadow DN8-Ford Cosworth DFV Tom Pryce 4th place Dutch Grand Prix 1976 (Spark 1:43)








Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kraeuter




Dołączył: 02 Wrz 2010
Posty: 3556
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 9:38, 29 Sty 2014    Temat postu:

petrzask napisał:
W pewnym momencie w pojeździe Renzo Zorziego doszło do wycieku paliwa i pożaru a do zaparkowanego na trawie dymiącego bolidu rzucił się z gaśnicą stojący po drugiej stronie porządkowy ale nieszczęśliwie wpadł prosto pod koła nadjeżdżającego z prędkości ok. 300km/h Shadowa. Biedak został rozerwany na kawałki a gaśnica którą niósł uderzyła w głowę Pryca i zabiła go na miejscu.


Thriller na żywo.
Idiotyczny zbieg okoliczności, zrządzenie losu...?
Ile razy trzeba rzucić monetą, żeby stanęła na ziemi pionowo?
Czasem wystarczy tylko raz... Shocked


PS.Może coś bym w tym modelu delikatnie dopracował, ale ogólnie jest fajny Wink


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kraeuter dnia Śro 9:41, 29 Sty 2014, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
petrzask




Dołączył: 27 Sie 2010
Posty: 1698
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dobre Miasto

PostWysłany: Śro 10:44, 29 Sty 2014    Temat postu:

Kraeuter napisał:

Thriller na żywo.
Idiotyczny zbieg okoliczności, zrządzenie losu...?
Ile razy trzeba rzucić monetą, żeby stanęła na ziemi pionowo?
Czasem wystarczy tylko raz... Shocked


Też o tym myślałem patrząc na ten model. Przecież wystarczyło by żeby Zorzi zatrzymał swój bolid 100metrów dalej czy bliżej w strefie innego porządkowego i historia potoczyła by się inaczej? Gdyby ten wypadek się nie wydarzył to Tom Pryce nie zostałby zastąpiony w zespole Shadow przez Jonesa,a ów by nie wygrał GP Austrii 1977. Bez tego sukcesu nie przeszedł by do Williamsa więc kto wtedy zostałby mistrzem w sezonie 1980? Może właśnie Pryce? Uff...A może lepiej tak nie gdybać? Tak czy inaczej przypadek rządzi życiem i śmiercią co jest na swój sposób przerażające.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kraeuter




Dołączył: 02 Wrz 2010
Posty: 3556
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pią 23:54, 31 Sty 2014    Temat postu:

Nie chciałbym popaść w rozważania filozoficzno-matematyczne, ale wypadki typu: zdarzenie z LM '55 (MB, Levegh), wziąwszy pod uwagę szybkość wydarzeń, kąty zderzenia, względne prędkości - są wręcz paranormalne... Shocked

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
teelek07




Dołączył: 11 Lis 2012
Posty: 1631
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdansk/Antwerpia

PostWysłany: Sob 16:23, 01 Lut 2014    Temat postu:

Dlatego jak Żona na mnie krzyczy ,że za szybko jeżdżę po autostradzie to jej mówię ,że wróżka przepowiedziała mi że umrę w łóżku podczas sexu z śliczną blondynką i tym samym kończę temat Laughing Laughing Laughing

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pablo13
–-–-–-–-–
–-–-–-–-–



Dołączył: 06 Lis 2011
Posty: 6228
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 19 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: wstyd się przyznać, że Poznań. :(

PostWysłany: Sob 17:18, 01 Lut 2014    Temat postu:

teelek07 napisał:
Dlatego jak Żona na mnie krzyczy ,że za szybko jeżdżę po autostradzie to jej mówię ,że wróżka przepowiedziała mi że umrę w łóżku podczas sexu z śliczną blondynką i tym samym kończę temat Laughing Laughing Laughing

To myślę, że Ona utożsamia się z tą blondynką, bo inaczej temat by się raczej tak nie zakończył... Chociaż... obejmowanie martwego małżonka nie musi być zbyt ciekawe... no chyba, że ktoś lubi. Cool


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Pablo13 dnia Sob 17:19, 01 Lut 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.forum143.fora.pl Strona Główna -> Formuła 1, 2, 3 Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
Strona 2 z 9

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin