www.forum143.fora.pl

Pablo13

ROUTEMASTER - autobus piętrowy London Transport w wydaniu CORGI TOYS.
W sumie ciekawe, bo wydawalo mi się, że skala jest inna, ale wychodzi coś blisko 1/72. DINKY jest większy? Mój ma ~11.2cm długości.
Jednak zróbmy wyjątek i zostawmy ten temat tutaj.

Wszystkie naklejki, kalkomanie, tampodruki, które zachowały się (brakuje jednej naklejki, na przodzie u góry) są oryginalne. To ciekawe, że na tym modelu zastosowano aż tyle technik nanoszenia grafiki.

Angielski kierowca w uniformie zawsze gotowy do jazdy, pancerne szyby dają mu pewność i bezpieczeństwo. Wink

Nasze ukochane symilki pobłyskują radośnie. Dodają uroku jak biżuteria kobiecie...

Całkiem dobrej jakości tampodruki nakładano już w tamtych czasach, a może to sitodruk? Niżej kalkomania z napisem London Transport.

No i ulubione kółeczka z gumowymi oponkami posiadającymi napisy Corgi Toys

Zawsze intrygował mnie ten ekscentryczny konduktor/konduktorka...dlaczego ma zielone włosy?

Kto zna dobrze Londyn? Ciekawe czy ta linia jeszcze istnieje?

Model pochodzi z przełomu lat 60tych i 70tych, jest mój od samego początku, pamiętam jego zapach po wujęciu z opakowania. Nie zachowało się to pudełko, a szkoda bo pamiętam, że było piękne, z super ilustracjami, takimi, które lubię najbardziej. Rolling Eyes

Dla mnie to niemal relikwia, był ze mną w dziecięcych latach nawet w szpitalu. Jak widać przetrwał tak długi czas w całkiem dobrej kondycji, nic przy nim nie było odnawiane. Very Happy

I pomyśleć, że takie wspaniałe zabawki produkowano wtedy w Europie i nie kosztowały wcale majątku. Jakoś się opłacało... Crying or Very sad

Pablo13

A propos Routemastera z otwartą platformą do wsiadania z tyłu...
Przypomniał mi się jeden filmik reklamowy Laughing

Cały filmik

Humppa

wyborne

a jesli chodzi o model to bardzo mi sie podoba.
uwielbiam modele z tymi swiatelkami...

Pablo13

Humppa

miedzy innymi dlatego zakupilem oba rollsy i land rovera...

Custom

Aktualnie też mam Routmastery 3 szt. w oryginalnych pudełkach, 2szt. z Corgi toys nr468, jeden ma światła z "brylancików", drugi wytłoczone w nadwoziu. Poza tym mają inne felgi, czy jak kto woli koła. Jedno pudełko jest z szybką, drugie nie. Konduktorki mają włosy żółte i popielate. Oczywiście są kierowcy i komplet naklejek. Trzeci bus to Dinky toys nr.289. Tu konduktorka stoi bardziej w głębi tylnego wejścia. Na dinkowskim busie główny napis to "Esso SafetyGriptyres"linia 221Wood GRN Finsbury Park, na corgowskich "Outspan" linia 10 Chigwell Altgate, wszystkie modele w nienagannym stanie i opakowaniach. Przy Dinkowskim szczury lekko nadgryzły jedno ze skrzydełek od zamknięcia. Są ponadto przykurzone, ale póko co nie chcę ich myć, żeby nie uszkodzić naklejek. Powinienem mieć jeszcze inne autobusy z podobnych wydań takie jak bez dachu,innej marki, w innych kolorach, ale muszę je zlokalizować .

Pablo13

Znalazłem w necie pudełko, takie w jakie opakowany był mój Routemaster.
Na tyle znajdowała się fajna ilustracja.

Jacek, Twój Routemaster powinien zdaje się mieć takie pudełeczko >

I jeszcze kilka fotek oryginału...

Wnętrze, górny pokład, widok do tyłu:

Góra, widok do przodu:

Dolny pokład, widok do przodu i do tyłu:

Szoferka nie była zbyt luksusowa...

No i wsiadanie do niej wymagało trochę gimnastyki...

Na koniec, gdyby ktoś chciał sobie posklejać papierowe autobusiki, Routemaster też tu jest Smile

[link widoczny dla zalogowanych]

Jajacek

No to wracają do zajezdni moje Routemastery Wink

Na początek to co przytargałem onegdaj z warszawskiej giełdy.

Widać duży przebieg i paskudne whizz koła. Poprzednia wersja, ta z ładnymi kołami była identyczna. Różniła się jedynie średnicą otworów na osie kół. Dla poprawienia urody wrzuciłem mu alusy z epoki. Co prawda Corgi, ale przecież nieporównywalne z whizzwheels.

Autobus pozostał w oryginalnej formie ze śladami eksploatacji. Przeszedł tylko gruntowne pranie i dostał nowe naklejki.
Dinky, jak wiadomo należy do grupy solidnych kaloryferów więc zachował się bez większych uszczerbków. Mr Brown dziarsko dzierży kierownicę. Niestety po konduktorce, pannie Smith pozostała dziura w tylnym pomoście.

Jakiś czas później wpadł mi w łapki drugi egzemplarz. Tym razem na oryginalnych kołach. I też bez konduktora. Autko miało wyjątkowo paskudny lakier, a właściwie jego nędzne resztki. Dlatego zostało zakwalifikowane do przejścia przez komorę lakierniczą.

Dla odróżnienia od tego z kołami Corgi ten egzemplarz dostał inną reklamę. Też zresztą zgodną z oryginałem.

W końcu jednak zwyciężyło Esso. Jakoś bardziej mi leżało graficznie.

Pablo13

Pablo13

Ku mojemu zdziwieniu przeglądając sprawdzony skleb z UK natknąłem się na wciąż produkowane Routemastery z Corgi, zamknięty i otwarty. Cena niska, firma sprawdzona, więc jak ktoś ma ochotę... wiadomo staruchów nie zastąpią. Smile

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Humppa

Ja pochwale sie dzisiaj Routemasterem w skali 1:76 firmy Oxford Diecast.
Sasiadka mojej Mamy sprezentowala mi taki model na gwiazdke.
Autko bardzo ladnie wykonane, schludne.
Na poczatku myslalem ze to jakas pamiatka dla turystow bo wnuczka tej Pani studiuje wlasnie w Londynie i to ona na prosbe Babci kupila ten model.
Okazuje sie jednak ze firma ta robi sporo modeli aut brytyjskich.
Jestem mile zaskoczony jakoscia wykonania.
Moj egzemplarz posiada witrynke ale brak jest tego kartonika. Dlaczego, nie wiem.
Podejrzewam ze mogla byc na nim umieszczona cena Very Happy

wojtek

Pablo13

Humppa

mam zamiar upolowac sobie wersje otwarta do kompletu.
sa to modele po okolo 6 funciakow wiec tym bardziej kusi Very Happy

Humppa