www.forum143.fora.pl

Custom

Może udałoby się odświeżyć go po całości w barwach, w jakich był wyprodukowany. Zawsze to wyglądałby świeżo, a tak w oryginale, to będzie i tak podrapany, ale jak wcześniej wspomniałem, Jacku podejmij decyzję sam, jako znawca rzeczy. Jeśli mógłby być lśniący jak nowy, zachowując choć w przybliżeniu barwę, byłoby fajnie. Smile

teelek07

Nowy Pacjent -chciałbym go zarejstrowac
[link widoczny dla zalogowanych]
Dinky toys

Pablo13

teelek07

Jakos mam najwiekszy sentyment to TL z matchboxa najlepiej ten na cienkich kołach poprosze na avatarek Laughing

Jajacek

Jajacek

Szanowni Mistrzowie, zwracam się do Was z pytaniem czy wpadniecie na jakiś pomysł żeby rozwiązać następujący problem:

Wpadł mi w łapki taki oto Silver Wright. Auto wielokrotnie pokonywało pustynię jakiejś piaskownicy, a kiedy przestało błyszczeć zaparkowało w piwnicznych zakamarkach i zostało zapomniane. Stan w jakim trafił do mnie widać gołym okiem. Oczywiście został przeznaczony do odbudowania no i zaczął się problem.

Po otwarciu ukazał się taki widok.

Okazało się, że atrapa (połączona z reflektorami i zderzakiem została zabezpieczona mosiężnym gwoździem. Po usunięciu go całość zostanie bez trudu wysunięta.

Tylko jak go usunąć bez poważniejszej operacji i kaleczenia modelu. Nie mam niestety kątowej nasadki do dremelka, a na elastyczny rękaw nie ma miejsca więc rozwiercanie pod kątem jest bez sensu. Czy ktoś ma jakiś pomysł czy czeka mnie krzesanie iskier i cięcie jakąś okrutną szlifierą?

Pablo13

Humppa

Custom

Cześć Koledzy! Dawno się nie udzielałem, ale mimo wszystko do Was zaglądam. Ten model Rolls Royce'a, który jest aktualnym tematem renowacji, tzn. Silver Wright był pierwszym modelem tej skali i tego gatunku, jaki dostałem - niestety bez opon . Ofiarodawczynią była moja szkolna koleżanka Ania, która go najprawdopodobniej "zwędziła " swojemu młodszemu bratu, gdyż ten raczej nie szanował takich zabawek, zwanych dalej MODELAMI. Dziś myślę, że zrobiła to z powodów uczuciowych do mnie. Model ten przetrwał u mnie kilka lat, aż trafił poprzez kilku kolekcjonerów do Pana Mecenasa Andrzeja Misiewicza z Warszawy /często odwiedza naszą Giełdę im. Sławoja Gwiazdowskiego/, który poddał model renowacji na jednolity kolor, chyba srebrny metalik i ma go do dziś. Na dzień dzisiejszy mam ponownie taki sam model, niestety po renowacji, przy zachowaniu oryginalnych kolorów, który pozostawiłem na pamiątkę w swoich przepastnych czeluściach. Pozdrawiam Wszystkich Krzysztof Smile

Jajacek

Ten Rolls jest dość ważny ponieważ był pierwszym Dinky Toys na resorach. Do tej pory autka tej firmy miały sztywne zawieszenia. Przy okazji wrzucę fotki bo blaszka resorów jest dość ciekawa. Co do atrapy to będę próbował podważyć. Jak się nie uda to będę zmuszony operować. Odezwę się jak już będzie po. Nawet jak wszystko skończy się jakąś katastrofą Wink

teelek07

Ja bym najpierw mozolnie pilnikiem a potem mlotek i brecha od strony wnetrza -podwazanie pomiedzy nadwoziem a chlodnica moze sie zle skonczyc dla chlodnicy -bo chlodnice sa wredne

Jajacek

Humppa

Ważne że się udało. Widać jednak że warunki w jakich sobie leżał były liche.